Agnes Sorma, do dziś uważana jest za pierwszą damę niemieckiej sceny teatralnej przełomu XIX i XX w. Pochwał nie szczędzili jej redaktorzy gazet, krytycy teatralni i znani literaci. Gerhard Hauptmann mówił o niej „królowa wdzięku i urody”. Jednak najbardziej kochali ją miłośnicy teatru w całej Europie oraz w Stanach Zjednoczonych. W uwielbieniu dla jej urody i talentu szczególnie przodowali wrocławianie, bo to właśnie w tym mieście Agnieszka Maria Karolina Zaremba przyszła na świat i to tu, przybrawszy pseudonim Agnes Sorma, zaczynała swoją, fenomenalną jak na tamte czasy, przygodę z teatrem. A nie było to łatwe dla zwykłej dziewczynki z niezamożnego domu. Jednak los chciał, że wraz z matką i dwiema siostrami mieszkała w jednym domu z reżyserem wrocławskiego teatru „Thalia”, który jako pierwszy zauważył talent trzech sióstr. I choć zaczynały razem, od debiuty w bożonarodzeniowym przedstawianiu, prawdziwą karierę zrobiła tylko Agnes, na zawsze zostawiając siostry w cieniu swojego blasku. Kiedy była już sławna gazety interesowały się jej życiem podobnie jak dzisiejsze tebloidy. Rozpisywano się na temat jej polskiego pochodzenia, które poddawano w wątpliwość, a do którego ona sama się przyznawała, dodając ponadto, iż posiada cechy charakteru typowe dla słowiańskich kobiet. I może właśnie te cechy, które niektórzy zwykli nazywać skomplikowanym charakterem, tak zawróciły w głowie włoskiemu arystokracie – Demetriowi Minotto, – że nie zważając na mezalians postanowił poślubić aktorkę. Od tej pory jej życie przypominało scenariusz hollywoodzkiego filmu. Dziewczynka z ubogiej rodziny stała się znaną aktorką, a późnij bogatą arystokratką, która wraz z mężem podróżowała po całym świecie i kolekcjonowała dzieła sztuki. Podczas pierwszej wojny światowej dała się też poznać jako oddana pacjentom pielęgniarka lazaretu garnizonowego w Poczdamie. Nic dziwnego, że gdy w 1926 roku zmarła nagle w posiadłości swojego syna w Arizonie nawet gazety tego formatu, co New York Times, czy Chicago Daily Tribune zamieściły nekrologi i wspomnienia o niej. Kilka miesięcy później urna z jej prochami została złożona w grobie męża w Berlinie. Dzisiaj, we Wrocławiu jedynie gmach Teatru Miejskiego, obecnie siedziba Opery Wrocławskiej, przypomina o znanej na całym świecie wrocławiance – Agnes Sormie.
Wrocław
Niezwykła Agnes
2009-12-20, 00:00
autor: Maciej Łagiewski Dyrektor Muzeum Miejskiego Wrocła
Zadebiutowała rolą bajkowego karzełka we wrocławskim Teatrze Miejskim. Karierę zakończyła jako wielka gwiazda europejskich scen. Kochały ją całe Niemcy, a wrocławianie zawsze chwalili się, że pochodziła z ich miasta. Odniosła oszałamiający sukces i była prawdziwą celebrytką swoich czasów.
Maciej Łagiewski Dyrektor Muzeum Miejskiego Wrocła