Remont ulicy Grabiszyńskiej, jednej z głównych arterii miasta miał pierwotnie zakończyć się pod koniec października. Drogowcy w tym czasie mieli zakończyć wszystkie prace związane z przebudową jezdni torowisk i chodników. Tymczasem najpierw powstał problem z wykopem na rogu ze Stalową, gdzie pracujący natrafili na rury, których nie było w planach. Przez to kierowcy nie mogli poruszać się całą szerokością jezdni aż do końca listopada.
Do połowy grudnia miała zakończyć się reszta prac. Jednak z powodu błędnego podłączenia kabli sygnalizacji świetlnej na jednym z wiaduktów, świateł nie będzie przez kolejnych kilka dni. Chodzi o krzyżówki Grabiszyńskiej z Żelazną, Stalową oraz Placem Srebrnym. Przedstawiciele miasta zapewniają, że uda się uporać z problemem przed świętami Bożego Narodzenia.