W poniedziałek pisaliśmy o śmieciach zalegających po andrzejkowych imprezach w fosie przy Podwalu niedaleko Akademii Muzycznej.
- Po Andrzejkach, to aż gęsto od tych brudów! - skarżył się pan Władysław, który mieszka niedaleko.
Urzędnicy zareagowali i wysłali do posprzątania pracowników służb oczyszczania miasta.
- Wyławiamy śmieci, zgarniamy również liście, które leżą na brzegu – mówili panowie sprzątający teren z łódki.
- Dobrze, że czyszczą, teraz tylko trzeba liczyć na młodzież, która uszanuje pracę innych i nie będzie wrzucać stosów brudów do wody – mówi pani Krystyna, która pracuje w sklepie pod przejściem podziemnym.
Odcinek fosy przy Podwalu jest zanieczyszczany głównie w weekendy. W tym miejscu krzyżują się drogi młodych ludzi, którzy przemieszczają się z jednego lokalu do drugiego. W imprezowej gorączce często zamiast do śmietnika wyrzucają puszki, butelki i plastikowe opakowania prosto do wody.
Czytaj też: Fosa tonie... w śmieciach
http://www.wroclaw24.net/news.php?id=31903