W okolicach Dworca Głównego policjanci zatrzymali 24-letniego kierowcę, który prowadził samochód po marihuanie. Funkcjonariusze znaleźli w aucie więcej narkotyków.
1 grudnia około godziny 2 w nocy, patrol postanowił skontrolować volkswagena. Autem jechał mężczyzna z Limanowej wraz z kolegą.
Po zbadaniu kierowcy narkotestem okazało się, że jest pod wpływem marihuany. W aucie policjanci znaleźli jeszcze śladowe ilości amfetaminy – informuje Magdalena Kruaze z biura prasowego dolnośląskiej policji.
Funkcjonariusze znaleźli przy nich kilkanaście porcji narkotyków. Przeprowadzone badanie krwi potwierdziło, że kierowca jest pod wpływem środków odurzających. Mężczyźni trafili do policyjnego aresztu. Za popełnione przestępstwa grozi im kara pozbawienia wolności nawet do lat 3.