Przygotowania do jarmarku trwały od połowy listopada. W świąteczny nastrój mieszkańców i zwiedzających będzie wprowadzała wielka brama ustawiona przed podziemnym przejściem na ulicy Świdnickiej. Dalej będą czekać same atrakcje z sączącymi się w tle z głośników kolędami i pastorałkami. Od ulicy Świdnickiej w stronę Rynku i wzdłuż jego południowej pierzei ustawionych zostanie 70 straganów.
- To o kilkanaście więcej niż w roku ubiegłym, bo też cały jarmark cieszy się rosnącym zainteresowaniem – wyjaśnia Agnieszka Gurgul z biura organizatora imprezy Agencji Artystycznej Pianoforte.
W drewnianych domkach będzie można kupić wszystko, czego tylko dusza zapragnie. Wystawiać się będą kramy z rękodziełem, ceramiką, wyrobami regionalnymi i góralskimi. Do nabycia będą wyroby z drewna, szkła artystycznego i hartowanego, biżuteria, minerały, kamienie szlachetne, wyroby skórzane. – Nie zabraknie oczywiście świątecznych ozdób – bombek, lampionów, światełek, świec zapachowym, ale będzie można zaopatrzyć się również w oryginalne prezenty jak naczynia z drewna, skórzane paski, portfele czy obrusy. Nie obejdzie się oczywiście bez słodkości – podkreśla Agnieszka Gurgul.
Wyroby cukiernicze wystawią także obcokrajowcy. Skosztować będzie można m.in. pralinek belgijskich czy piernikowych serc oblanych czekoladą. Na marznących czekać będzie miód pitny, grzane wino i gorące świąteczne potrawy.
Handlujący do Wrocławia zjadą z całej Polsce. – Wystawiać się będą wszystkie regiony naszego kraju od Bałtyku po Tatry – mówi Agnieszka Gurgul. Do ubiegłorocznych wystawców z Niemiec i Austrii w tym roku dołączą również Szwajcarzy, Francuzi, Litwini i Holendrzy, którzy wypromują swoje oryginalne lokalne wyroby.
- W poprzednim roku bożonarodzeniowa akcja cieszyła się świetną opinią wśród turystów – opowiada przedstawicielka Pianoforte.
Ludzie zachwyceni byli zwłaszcza bajkowym laskiem dla dzieci, w którym najmłodsi mogli posłuchać i poczytać bajek wśród zielonych choinek ustawionych pod Pręgierzem w Rynku.
- Bajkowe chatki ze scenami z baśni czytanymi przez lektora lub napisanymi w trzech językach – niemieckim, angielskim i polskim wprost nie mogły opędzić się od tłumów. Mam nadzieję, że i teraz będzie podobnie – wierzy organizatorka.
A w tym roku może być podobnie, bo pod Ratuszem w bajkowym lasku ma stanąć 300 zielonych choinek.
Na jarmarku nie zabraknie symbolu miasta, czyli krasnali. Te najmniejsze - drewniane zostaną ustawione wzdłuż wszystkich straganów, ciągnących się od siedziby Banku Zachodniego do przejścia Świdnickiego. Na Rynku pojawią się także żywe krasnale wartownicy, z którymi każdy chętny będzie mógł zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie. By je odebrać należy wpisać na stronie www.jarmarkbozonarodzeniowy.com datę i godzinę zrobienia fotografii.
Nieopodal pomnika hrabiego Aleksandra Fredry stanie w tym roku wieżyczka z domkiem krasnala, w której cyklicznie odbywać się będą specjalne kameralne koncerty adwentowe. Prezentować się na nich będą grupy wokalne, soliści i dzieci z okolic Wrocławia. Wszystkiemu ma się przyglądać Mikołaj na saniach z reniferami z naturalną sierścią. Bożonarodzeniowy jarmark rusza w piątek 27 listopada o godz. 10.00. Potrwa przez miesiąc aż do 23 grudnia. 6 grudnia na wrocławski Rynek zawita Św. Mikołaj, który punktualnie o 16.30 powita dzieci w bajkowym lasku. Tego samego dnia za pomocą magii rozświetli się również choinka na Rynku. Jednocześnie nad ulicami Wrocławia zabłysną wszystkie świąteczne iluminacje.
– To jeden z najmilszych okresów w roku. Cieszę się bardzo, że w centrum miasta będzie można odczuć klimat zbliżających się świąt – raduje się wrocławianka pani Hanna, która z dziećmi odwiedzała ubiegłoroczny jarmark kilkakrotnie.
Już w nadchodzącą sobotę z okazji oficjalnego otwarcia jarmarku pod wiatrakiem przy Pręgierzu wystąpi grupa Mistic, czyli przebrani mnisi śpiewający w gregoriańskim stylu.
5 grudnia na melomanów czeka kolejna atrakcja. U zbiegu ulic Świdnickiej, Oławskiej i Rynku odbędzie się nietypowy i niepowtarzalny o tej porze roku koncert fortepianowy na świeżym powietrzu. Każdy powinien znaleźć tu coś dla siebie.