Wczoraj (16 listopada) przez ok. dwie godziny policjanci szukali bomby w lokalach na wrocławskim Rynku. Alarm okazał się fałszywy.
Po godzinie 18, funkcjonariusze otrzymali informację na esemesową bramkę dla głuchoniemych, że w Rynku podłożona jest bomba.
Sprawca nie podał konkretnego miejsca. Funkcjonariusze przeprowadzili ewakuację w lokalach szukając pakunku w toaletach, koszach na śmieci i pod ławkami. Nic nie znaleźli – tłumaczy Krzysztof Zaporowski z biura prasowego dolnośląskiej policji.
Obecnie trwa ustalanie danych sprawcy fałszywego alarmu.