Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Środa Śląska
Autobusem, czy pociągiem

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Podróż pociągiem z Wrocławia do Środy Śląskiej jest szybsza, ale droższa. Jednak największą bolączką podróżujących koleją jest brak koordynacji rozkładów jazdy PKP z PKS.

Sprawdzamy plusy i minusy jazdy pociągiem i autobusem z Wrocławia do Środy Śląskiej. Najpierw PKS.

Punktualnie o godzinie 10.30 wyjeżdżamy z wrocławskiego dworca autobusowego przy ul. Suchej. Bilet kupiony u kierowcy kosztuje pięć złotych.

Zaraz po wyjeździe z dworca przez kilka minut stoimy w korkach przy placu Orląt Lwowskich. Autobus zatrzymuje się na przystankach przy ul. Legnickiej. Dalej z powodu objazdu skręcamy w Górniczą, a następnie jedziemy Pilczycką, Główną i Stabłowicką. Na wąskiej Jeleniogórskiej, kierowca ma problem z wyprzedzeniem kobiety na wózku inwalidzkim. Jedziemy za nią przez kilka minut.

- Babcia na wózku to standard. Inwalidka kursuje ul. Jeleniogórską w obie strony i zawsze ulicą. Ciekawe, dlaczego nigdy nie wjedzie na chodnik. Tak byłoby bezpieczniej i ruchu by nie spowolniała – dziwi się Maria Borto ze Środy Śląskiej.

Przejeżdżamy przez Leśnicę i wyjeżdżamy z Wrocławia o godz. 11.16. Przejazd przez miasto zajął nam 46 minut. Później kilka razy zatrzymujemy się na światłach remontowanej drogi. Punktualnie o godz. 11.45 wysiadamy na dworcu PKS w Środzie Śląskiej. Podróż autobusem trwała godzinę i piętnaście minut.

Osobowym szybciej, ale drożej

Jazda z Wrocławia do Środy Śląskiej trwa pociągiem pół godziny krócej. Bilet kupiony na dworcu kosztuje 7,50 zł. Punktualnie o godz. 10.37 ruszamy osobowym z wrocławskiego dworca. Docelową stacją jest Goerlitz.

I choć pociąg nie jedzie szybko już po kilku minutach jesteśmy na stacji Wrocław – Muchobór. O godzinie 11.16 przejeżdżamy przez Przedmoście. W Środzie Śląskiej jesteśmy o 11.19.

Podróż osobowym trwała prawie 40 minut. Jednak centrum miasta oddalone jest od stacji o jakieś 4 kilometry. Na przystanku sprawdzamy rozkład i okazuje się, że najbliższy autobus mamy za godzinę.

Niestety transport nie jest skoordynowany z koleją.

- Na ogół jest tak, że to przewoźnik dostosowuje się do rozkładu jazdy PKP – zaznacza Mirosław Siemieniec z dolnośląskiej PKP.

Ustawa ułatwi życie

W średzkim magistracie zapytaliśmy, czy nie można zmienić kursów autobusów, aby ułatwić podróżnym dojazd.

- Nie ma osobnych połączeń autobusowych na trasie Środa Śląska – stacja PKP. Polbus to prywatna spółka i równie dobrze można by się zapytać, dlaczego na tej trasie nie kursują busy Tarnowskich. Sprawa jest dosyć skomplikowana, bo przewozy pasażerskie podlegają dwóm tutejszym urzędom i marszałkowi województwa dolnośląskiego. Wszystko zależy jednak od rentowności przewozów – tłumaczy Mieczysław Kudryński, zastępca burmistrza Środy Śląskiej.

Do tego dochodzą sprawy przewozu dzieci z okolicznych szkół. W rozkładzie jazdy Polbus uwzględnił czas zakończenia lekcji.

- Komunikacja planowana jest pod rozkład zajęć szkolnych. Uczniowie nie mogą czekać po lekcjach godzinę na autobus, dlatego odbiór pasażerów z dworca jest sprawą drugoplanową – informuje Ryszard Żarski, kierownik działu obsługi Polbus.

Światełkiem w tunelu jest ustawa opracowywana w ministerstwie transportu. Ma ona skoordynować rozkłady jazdy PKP i PKS na terenie całego kraju. Nowy przepis ma wejść z życie jeszcze w tym roku.


Jacek Bomersbach



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Piątek 26 kwietnia 2024
Imieniny
Marii, Marzeny, Ryszarda

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl