Do zdarzenia doszło ok. 3 w nocy. Z relacji świadków wynika, że trzy ciężarówki z cementem jechały ze Strzelina w stronę Wrocławia. W pewnym momencie, jeden z kierowców stracił panowanie nad pojazdem i bokiem uderzył w stojący przy drodze budynek warsztatu, burząc całą ścianę. Obiekt był w trakcie remontu, w środku nie było ludzi. Kierowcy na szczęście nic się nie stało.
- Badanie alkomatem wykazało, że był trzeźwy - mówi Kamil Rynkiewicz z biura prasowego dolnośląskiej policji. - Został ukarany mandatem w wysokości 300 zł.
Na miejsce przyjechała policja i straż pożarna. Droga była zablokowana do godz. 7 rano.
Policja bada okoliczności zdarzenia. Jak mówią świadkowie, przyczyną mogła być śliska nawierzchnia i nadmierna prędkość.
Przypomnijmy, że do podobnego wypadku doszło w nocy z 10 na 11 sierpnia w Kamieńcu Wrocławskim. Kierowca tira stracił panowanie nad pojazdem i wjechał w dom mieszkalny przy ul. Wrocławskiej.