Podopieczni Muli Katzurina rozpoczęli mecz w bardzo dobrym stylu i po pierwszej kwarcie było już 32:21. W dużej mierze jest to zasługą Michała Ignerskiego, który aż 12 z 14 zdobytych w pierwszej kwarcie punktów uzyskał rzutami za trzy punkty.
Zdobytego na początku prowadzenia, Polacy nie dali sobie odebrać już do końca meczu. Chociaż pod koniec ostatniej kwarty Bułgarzy zdołali się przybliżyć na odległość zaledwie siedmiu punktów. W polskiej drużynie najlepiej punktował David Logan, który zdobył w meczu 23 punkty. Logan zaliczył również aż dziewięć asyst – najwięcej z zawodników grających wczoraj we wszystkich meczach Eurobasketu. W drużynie Bułgarskiej najczęściej trafiał do kosza Rowland, zdobywając dla swojej drużyny dwadzieścia punktów.
Po zwycięstwie nad Bułgarią, Polacy są liderem pod względem ilości zdobytych punktów. Druga w klasyfikacji Grecja zdobyła we wczorajszym meczu o cztery punkty mniej. Wczorajsza wygrana jest pierwszym zwycięstwem Polaków w Mistrzostwach Europy od dwunastu lat. Nasz rywal czeka na zwycięstwo już od dwudziestu lat.
Dziś naszą drużynę czeka trudniejszy przeciwnik. O godzinie 18.15 zmierzą się oni z Litwinami, którzy wczoraj ulegli Turcji 76:84 i z pewnością będą chcieli pokazać, że był to tylko wypadek przy pracy.