Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Wrocław
Koszykówka w czasach kryzysu

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Ubiegły tydzień wszystkim zwolennikom reaktywacji koszykarskiego Śląska przyniósł skrajne emocje. Początkowo wydawało się, że sprawa na ten sezon jest już przegrana, jednak w weekend kibice weszli z wielkimi nadziejami.

Spór o budżet

Na początku sierpnia Miasto wystosowało do organizacji „Śląsk-reaktywacja” pismo, które było odpowiedzią na list otwarty kibiców. Piotr Mazur, dyrektor Biura Sportu Turystyki i Rekreacji Urzędu Miejskiego informował w nim, że pomimo chęci, nie ma możliwości wzięcia przez miasto odpowiedzialności za zgłoszenie Śląska do rozgrywek. Głównym powodem miał być brak inwestora, który w odpowiednim stopniu zaangażowałby się w budżet klubu.

– Środki, które na dzień dzisiejszy mogłyby być zagwarantowane przez firmy są zbyt małe, aby móc poważnie myśleć o odtworzeniu klubu. Nie możemy tworzyć drużyny na szybko, bo skutkiem mogłoby być to, że klub bez stabilnych podstaw organizacyjnych i finansowych podzieli los tej drużyny, która została wycofana. Chcemy stworzyć taki budżet by Śląsk już nigdy nie musiał martwić się o swój byt – powiedział w rozmowie z nami Piotr Mazur.

Nie zgadza z nim zespół „Śląsk reaktywacja” w oświadczeniu, które od nich otrzymaliśmy napisali: – Nie jest naszą intencją wytykanie magistratowi błędów, ale obecnie ¾ klubów zamknie swój budżet w dwóch milionach, które jest minimum licencyjnym Polskiej Ligi Koszykówki. Kwota choćby miliona złotych ze strony miasta, przy milionie od firmy Winuel i wsparciu logistycznym, jakie miasto również oferuje, czyli udostępnieniu za darmo hali, plus pieniądze od mniejszych sponsorów, jacy gotowi są wesprzeć Śląsk daje stuprocentową gwarancje, że klub bez problemu przebrnąłby przez sezon i bił się co najmniej o Play Off. Półtora miliona od miasta daje już naprawdę komfort, nie wspominając o 2 milionach, jakie magistrat oferował ustami Michała Janickiego (dyr. Departamentu Spraw Społecznych, któremu podlega Biuro Sportu – przyp. red).

Piotr Mazur odpiera zarzuty. - Niestety trzeba założyć, iż dwa miliony pochłonęłyby tylko zarobki koszykarzy i niezbędnego personelu. Nie można zapominać o warunkach w jakich kluby funkcjonują. W moim założeniu kwota minimum 4-5 milionów byłaby konieczna, aby ta drużyna mogła zostać reaktywowana we Wrocławiu. Czym innym jest budżet klubu już istniejącego posiadającego struktury i aktywa. W przypadku tworzenia klubu od nowa trzeba byłoby ponieść bardzo duże koszty już na początku. Chociażby z racji ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych - system identyfikacji kibiców to koszt kilkuset tysięcy złotych.

Piotr Mazur zwraca też uwagę na konieczność odtworzenia struktur organizacyjnych. Jego zdaniem klub nie dysponuje dziś żadnym zapleczem poza silną grupą kibiców, z którą miasto się liczy i bez których koszykówka by nie istniała. Podkreśla, że znacznie trudniej jest reaktywować klub niż ratować przed upadkiem drużynę, która wciąż działa.

Euro utrudnia

"Śląsk - reaktywacja" twierdzi, że im bliżej do Euro 2012, tym trudniej będzie skłonić sponsorów do zainwestowania w koszykówkę. Przypomina też, że w tym roku odbywa się w Polsce Eurobasket i trudno znaleźć lepszy moment na odbudowę klubu. Przyznaje im rację Piotr Mazur. – Po sukcesie na Mistrzostwach Europy w 1997 roku, było kilka bardzo bogatych lat. Teraz niestety ta dyscyplina jest w dołku, a dodatkowo Euro 2012 powoduje, że oczy inwestorów zwrócone są przede wszystkim na piłkę nożną.

Gdy w ubiegłym roku Śląsk był wycofywany z rozgrywek wielu kibiców oczekiwało, że miasto postąpi z tak jak to miało miejsce w przypadku klubu piłkarskiego. Niestety miasto utrzymuje, że przykład piłki nożnej nie może się powtórzyć, ponieważ wynikał ze strategicznej dla miasta i mieszkańców decyzji o organizacji Euro 2012. – Nie chcę w żaden sposób deprecjonować koszykówki, ale sami widzimy jak wygląda jej porównanie z piłką nożną. Euro 2012 jest imprezą o wiele większym prestiżu niż Eurobasket. Dodatkowo w przypadku piłki nożnej dochodzi telewizja pokazująca w sposób profesjonalny rozgrywki ligowe, która dostarcza często nawet do 50 proc. budżetu klubów ekstraklasy. To jest ważny argument dla potencjalnych inwestorów, bowiem oni nie łożą pieniędzy dla pasji, ale by osiągnąć korzyści, a one wynikają z tego, że firma jest pokazywana przez media – mówi Mazur.

Miasto dostrzega również możliwość promocji poprzez koszykówkę podobnie jak to ma obecnie miejsce w przypadku Łodzi. W ostatnim miesiącu na ulicach polskich miast zawisły plakaty reklamujące miasto, jako gospodarza Mistrzostw Europy w koszykówce i siatkówce. Łódź była także jednym ze sponsorów Marcin Gortat Camp goszczącego w lipcu we Wrocławiu. Niestety na dzień dzisiejszy brakuje w budżecie pieniędzy na tego typu reklamę, choć niewykluczone, że w przypadku lepszej koniunktury Wrocław postawi na promocję przez sport. Do tego jednak potrzeba odbudowy koszykówki, która obecnie ogranicza się do drużyny juniorów. W weekend pojawiła się na to kolejna szansa.

Solorz koszykówki

W piątkowe popołudnie Mariusz Koczwara z projektu Śląsk-reaktywacja ujawnił w Radiu Wrocław, że pojawił się poważny inwestor zainteresowany wsparciem Śląska. Firma miała oświadczyć, iż chce zaangażować się w budżet koszykarskiego Śląska w podobny sposób jak uczynił to niedawno z klubem piłkarskim Zygmunt Solorz - Żak właściciel m.in. Polsatu.

– Jest to firma z dużym udziałem kapitału zagranicznego, która działa na polskim rynku już od wielu lat. Dotąd inwestowała w różne gałęzie gospodarki, jednak jeszcze nie angażowała się w sport – powiedział w rozmowie z nami Mariusz Koczwara. Obecnie inwestor poprosił o uzupełnienie danych biznesowych. Kolejny etap rozmów ma się rozpocząć w czwartek w Warszawie, gdy do Polski przyjedzie szef rady nadzorczej spółki.

– Rozmowy będziemy prowadzili sami, bez udziału miasta. Nie chcemy by podobnie jak to bywało w przypadku poprzednich inwestorów zostali potraktowani przez miasto jak petenci – zapowiada Mariusz Koczwara.

Jednak pomimo złego zdania na temat sposobu prowadzenia negocjacji przez miasto, Koczwara nie szczędzi pochwał dla Piotra Mazura, który jest dyrektorem Biura Sportu od połowy czerwca. – Gdyby urzędnicy magistratu, wliczając prezydenta, wkładali w sprawę reaktywacji choć połowę sił, które angażuje Piotr Mazur, dziś nie rozmawialibyśmy o tym czy reaktywować Śląsk, ale kogo zatrudnić.

Zapowiedź aktywności Piotr Mazur zawarł również w rozmowie z nami - Zadeklarowałem prezesowi stowarzyszenia, że sam jako nowa osoba w urzędzie włączę się aktywnie w poszukiwania. Każdy ma swoje obowiązki, ale mogę wygospodarować czas by ewentualne oferty przygotować i razem ze stowarzyszeniem występować, żeby te rozmowy uwierzytelnić.

Niestety raczej nie ma szans by Śląsk wystartował w rozgrywkach jeszcze w tym sezonie. Choć istnieje na to hipotetyczna szansa, mało prawdopodobne jest sformowanie drużyny w dwa tygodnie, nawet przy natychmiastowym wyłożeniu funduszy przez inwestora.

Otwarta pozostaje także kwestia udziału finansowego miasta. Ewentualna kwota musi zostać wygospodarowana z budżetu miasta, bowiem w Biurze Sportu nie ma aż tylu wolnych środków. Mazur deklaruje jednak – Kwota o której mówimy to dziesięć procent całorocznego budżetu departamentu, z którego trzeba utrzymać cały sport młodzieżowy. Jednak w przypadku znalezienia inwestora potrzebne pieniądze muszą się znaleźć w budżecie.

Chęć partycypacji w budżecie podtrzymuje także firma Winuel, która deklaruje łożenie na Śląsk kwoty miliona złotych przez co najmniej trzy sezony.


Wojciech Sitarz



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Piątek 26 kwietnia 2024
Imieniny
Marii, Marzeny, Ryszarda

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl