Policja ustala przyczyny pożaru tira, który doszczętnie spłonął wczoraj wieczorem na parkingu przy ulicy Wilanowskiej na Psim Polu.
Chwilę wcześniej kierowca wyszedł z kabiny. Kiedy zauważył płomienie sam próbował ugasić ogień, ale było już za późno. Według świadków pożar wybuchł w kabinie i bardzo szybko się rozprzestrzeniał.
Ciężarówka spłonęła doszczętnie. Na pace znajdowało się około 130 nowych kuchenek z łódzkiej fabryki Indesit, która eksportuje sprzęt do Francji – informuje dyżurny straży pożarnej.
Funkcjonariusze z sekcji kryminalnej wyjaśniają w jaki sposób doszło do pożaru.