Herbem pozostał czarny orzeł piastowski w złotym polu, jednak dokonano kilku plastycznych poprawek. Wnioskowała o to komisja heraldyczna. Nowa flaga jest koloru żółtego. W jej środku umieszczono herb.
O zmaganiach radnych z flagą i wytycznymi komisji heraldycznej można byłoby napisać książkę. Wszystko zaczęło się 25 lutego 2000 roku gdy przegłosowano uchwałę o ustanowieniu herbu województwa dolnośląskiego. Propozycja spotkała się z pozytywną opinią ówczesnego ministra spraw wewnętrznych, zgłosił on do projektu pewne poprawki plastyczne, które jednak nie zostały uwzględnione. W styczniu 2001 roku kolejną uchwałą ustanowiono nową flagę województwa. Na biało-czerwonym tle umieszczono herb według wzoru z poprzedniego roku. Ten stan rzeczy utrzymywał się do stycznia ubiegłego roku. Wtedy okazało się, że uchwała z 2001 roku powstała z naruszeniem prawa, ponieważ nie uwzględniała opinii MSWiA. Województwo pozostało bez flagi, a w sejmiku trwały prace nad nowym kształtem.
Pojawiały się różne projekty, w tym pozbawione orła piastowskiego. Jak projekt z września 2008 roku, odrzucony głosami koalicji PO-PSL. Zakładał on, że nowa flaga będzie czarno-złota z białą przepaską zwieńczoną krzyżem (odwołanie do przepaski Henryka Pobożnego). Końcem października marszałek Łapiński przedstawił nowy projekt. Na złotym tle umieszczono wówczas herb z 2000 roku. Uchwalony projekt ponownie nie otrzymał pozytywnej opinii ministra oraz komisji heraldycznej, która przesłała dziesięć wytycznych co do wyglądu herbu. Projektowi zarzucono między innymi, że orzeł ma płaską głowę, znajduje się za blisko krawędzi, a przepaska na skrzydłach jest zbyt cienka. Od tego momentu zaczęły się ponowne pracę nad kształtem herbu i flagi. Zakończyły się one w 19 czerwca 2009 roku, gdy po zapoznaniu się z przesłanym projektem, komisja heraldyczna oświadczyła, że może on uzyskać jej akceptację.
- Chcieliśmy aby Dolnoślązacy identyfikowali się ze swoim herbem – powiedział po głosowaniu marszałek Marek Łapiński. Odniósł się w ten sposób do projektu z września ubiegłego roku, gdy otwarcie powątpiewał w możliwość akceptacji flagi bez orła przez mieszkańców regionu.