W czwartek (23 lipca) Panoramę Racławicką odwiedzi delegacji z Królewskiego Muzeum Armii i Historii Wojskowości w Brukseli. Przyjadą zobaczyć jak zakonserwowane są płótna Styki i Kossaka.
- Proces konserwacji jest dosyć skomplikowany. Najtrudniej utrzymać naturalny wygląd płótna, które przez wiele lat leżało zwinięte. Malowidło belgów o wymiarach zbliżonych do naszych leży zrolowane w bazie wojsk NATO. Interesuje ich sposób ekspozycji i wyprostowania włókien – tłumaczy Romuald Nowak, dyrektor wrocławskiej panoramy.
Artystyczne odtworzenie obrazu i konserwacja środkami chemicznymi jest sprawą drugorzędną. Ważne jest techniczne utrzymanie odpowiedniej temperatury i wilgotności.
Nasi specjaliści, którzy przez lata przygotowywali dzieła Styki i Kossaka uczyli się od amerykanów z Atlanty.
Zmienili jednak kilka patentów dostosowując ich do naszych warunków.
Po otwarciu rotundy zaczęli otrzymywać zlecenia na konserwację dzieł w wielu krajach.
Królewskie muzeum w Brukseli posiada trzy panoramy przedstawiające bitwy pod Izerą, Meuse i panoramy Konga.
Jedno z malowideł o wymiarach zbliżonych do naszej panoramy, przedstawia epizody z bitwy pod Izerą w 1914 roku.
W związku ze zbliżającą się rocznicą Belgowie chcą pokazać płótno, stąd ich wizyta.