Około 3 w nocy policjanci patrolujący rejon Krzyków zauważyli volkswagena golfa, który jadąc nie trzymał prosto drogi. Patrol zaczął podejrzewać, że kierowca może być pijany i auto zatrzymano do kontroli.
Podejrzenie okazały się słuszne. Od kierowcy policjanci wyczuli woń alkoholu. Badanie wykazało u 25-latka blisko 0,8 promila alkoholu w organizmie.
Podczas kontroli jeden z pasażerów nerwowo się zachowywał. Okazało się, że w samochodzie była jeszcze marihuana.
Pod siedzeniem funkcjonariusze znaleźli woreczek foliowy, a w nim kilkanaście porcji suszonych liści.
Wszyscy trafili do policyjnego aresztu. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2, a za posiadanie narkotyków do 3 lat pozbawienia wolności.