Mieszkańcom Wrocławia w wieku 26 i 28 lat funkcjonariusze z wydziału kryminalnego komisariatu policji we Wrocławiu, udowodnili siedem takich czynów, do których doszło w rejonie dzielnic Krzyki oraz Psie Pole, w okresie od lutego do czerwca tego roku.
- Przez niezabezpieczone okno wchodzili do mieszkań, a następnie je plądrowali. Gdy spotkały przypadkowe osoby twierdzili, że są studentami i szukają mieszkania do wynajęcia. Łupem złodziei padały głównie przedmioty, które można było łatwo wynieść a następnie szybko sprzedać. Były to przede wszystkim biżuteria, aparaty telefoniczne, aparaty fotograficzne, pozostawione pieniądze oraz sprzęt komputerowy – tłumaczy kom. Krzysztof Zaporowski.
Straty szacuje się na blisko 10 tysięcy złotych. Sprawcy skradzione przedmioty pozostawiali do sprzedaży w lombardach.
Obecnie policjanci wyjaśniają okoliczności wszystkich zdarzeń, a sprawcy na trzy miesiące trafili do aresztu. Za kradzież z włamaniem grozi im kara pozbawienia wolności nawet do 10 lat.