W holu dworca książki mają być sprzedawane przez sto godzin. Co pewien czas zmieniają się sprzedawcy, którzy dyżurują w dzień i w nocy.
- Oferujemy 100-kilkadziesiąt tytułów woluminów wydawnictwa Ossolineum. Książki są w cenie od ośmiu do 75 złotych. Zainteresowanie jest ogromne. Niedługo minie doba sprzedaży – mówi Stefan Bartnik, współorganizator akcji i właściciel sieci antykwariatów.
Ponad dwustuletnie wydawnictwo znalazło się w bardzo trudnej sytuacji finansowej. Bicie rekordu Guinnessa jest próbą przypomnienia o sobie i zaoferowania ludziom dużej ilości tytułów.
- Są ogromne długi. Niestety nie pomogła sprzedaż drukarni, a ze strony właściciela, czyli Państwa nie ma żadnej pomocy. Dlatego wymyśliliśmy sobie taką akcję - dodaje antykwariusz.