Pracownicy sanepidu dotarli do czwórki mieszkańców Dolnego Śląska, którzy lecieli samolotem z kobietą chorą na świńską grypę. Są pod obserwacją.
Pasażerowie lotu z Nowego Jorku, którym leciała zarażona wirusem kobieta, to mieszkańcy powiatów kłodzkiego i legnickiego. - Przeprowadzono już z nimi wywiad epidemiologiczny, żadna z osób nie ma objawów choroby – powiedziała Magdalena Mieszkowska, rzecznik Wojewódzkiej Stacji Sanitarno – Epidemiologicznej. - Wszyscy dostali zalecenie, aby do 9 maja pozostać na obserwacji domowej. Wtedy ryzyko zarażenia wirusem znacznie spadnie.
Dolnoślązacy wracali samolotem z 58-letnią kobietą, u której stwierdzono obecność wirusa A/H1N1. Chora, wraz z najbliższą rodziną, przebywa na oddziale zakaźnym szpitala w Mielcu. - Kobieta otrzymała leki antywirusowe, jej stan jest dobry - mówi Mieszkowska.