Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Wrocław
Jednostka do zadań specjalnych

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
We Wrocławiu od 5 lat działa Ochotnicza Straż Pożarna - Jednostka Ratownictwa Specjalistycznego, która specjalizuje się w poszukiwaniach osób zaginionych z wykorzystaniem psów ratowniczych.

- W ciągu ostatnich dwóch lat nasza jednostka wyjeżdżała do akcji 14-krotnie . Poszukiwaliśmy dzieci, oraz osoby dorosłe, które zaginęły w lasach. Przeszukiwaliśmy gruzowiska w okolicy Wałbrzycha i Legnicy gdzie zachodziło podejrzenie, że pod gruzami mogą znajdować się zbieracze złomu – opowiada Grzegorz Borkowski – Prezes OSP JRS we Wrocławiu a zarazem przewodnik Goliata, czarnego labradora, certyfikowanego psa ratowniczego o specjalności gruzowiskowej.

W ubiegłym tygodniu strażacy z OSP JRS we Wrocławiu wspólnie z blisko 30 innymi zespołami ćwiczyli udzielanie pomocy medycznej podczas 3. manewrów ratownictwa medycznego na terenie powiatu oleśnickiego. Czteroosobowy zespół musiał sobie poradzić z 15 zadaniami medycznymi przygotowanym przez organizatorów. Udzielali pomocy poszkodowanym m.in. w pożarze budynku, spadochroniarzowi, który zawisł na drzewie, pracownikowi oparzonemu kwasem oraz ofiarom wypadku komunikacyjnego. Zawodowi strażacy wysoko oceniali przygotowanie ratowników wrocławskiej jednostki.

- Manewry w okolicach Oleśnicy podczas, których demonstrowaliśmy możliwości naszych psów wykazały, że nie wszyscy strażacy wiedzą, że na Dolnym Śląsku istnieje taka specjalistyczna jednostka i można ją wezwać do poszukiwań. Jeden pies w 30 minut może przeszukać obszar 6 do 8 ha, aby przeszukać ten sam teren 10 osób potrzebuje około 3 godzin. W sytuacji gdy ważny jest czas , nie należy zwlekać z wezwaniem psów – dodaje Grzegorz Borkowski.

Wrocławskie psy poszukują zapachu żywych osób przy użyciu tzw. górnego wiatru, oznacza to, że pies wykrywa zapach człowieka w powietrzu i podąża do jego źródła. Gdy odnajdzie osobę oznaczą ją przy pomocy szczeknięć lub też wraca do przewodnika i na smyczy doprowadza go do poszukiwanej osoby. W przeciwieństwie do psów tropiących, którymi dysponuje policja nie potrzebna jest rzecz należąca do poszukiwanej osoby.

W ubiegłym tygodniu najbardziej doświadczony pies ratowniczy jednostki Jasper zdał pozytywnie atestację państwowego egzaminu terenowego i uzyskał przedłużenie certyfikatu Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej. Jasper posiada ponadto certyfikat psa ratowniczego w kategorii gruzowiskowej II stopnia. Psy szkolone we Wrocławiu corocznie są certyfikowane przez Komendę Główną Państwowej Straży Pożarnej w taki sam sposób jak psy PSP. Podczas egzaminu terenowego w ciągu 30 minut pies musi przeszukać obszar około 6ha i odnaleźć dwie ukryte osoby. Najbliższa jednostka PSP dysponująca psami znajduje się w Poznaniu, dlatego też w sytuacji gdzie liczy się czas, wrocławskie psy mogą najszybciej dotrzeć do zdarzeń na terenie województwa dolnośląskiego, lubuskiego i opolskiego.

Na początku miesiąca Komenda Miejska PSP we Wrocławiu przekazała do OSP JRS terenowy samochód ratowniczy Tarpan Honker.

- 18-letnia terenówka znacznie poprawi mobilność jednostki. Do tej pory w przypadku alarmu musieliśmy korzystać z uprzejmości Komendy Wojewódzkiej PSP, która dowoziła nas na miejsca akcji, teraz będziemy mogli dojeżdżać sami – mówi Anna Calomfirescu właścicielka Jaspera i Ergiego dwóch Borderów Collie, a jednocześnie główny szkoleniowiec.

Samochodem do akcji będzie mogło pojechać nawet sześciu strażaków i trzy psy w specjalnych klatkach. Na wyposażeniu samochodu znajduję się również zestaw ratownictwa medycznego.

Jednostka utrzymuje się wyłącznie z niewielkiej dotacji przyznawanej przez Urząd Miasta Wrocławia oraz z 1 procenta podatku. Ratownicy nie otrzymują wynagrodzenia za udział w akcjach. Jednostka też nie otrzymuje zwrotu kosztów poniesionych w wyniku akcji.

W zależności od wpływów z tytułu 1% ratownicy pragną przeznaczyć na zakup sprzętu medycznego ratującego życie, sprzętu łączności i nawigacji GPS oraz na pokrycie kosztów specjalistycznych szkoleń z zakresu ratownictwa medycznego i dla przewodników psów poszukiwawczo-ratowniczych.


Łukasz Telus



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Czwartek 25 kwietnia 2024
Imieniny
Jarosława, Marka, Wiki

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl