Ranny w katastrofie śmigłowca lekarz Andrzej Nabzdyk podziękował na konferencji prasowej za uratowanie życia.
41-letni mężczyzna przebywa nadal w Wojskowym Szpitalu Klinicznym. Parę godzin temu opuścił oddział intensywnej terapii. Obecnie czeka go długa rehabilitacja po amputacji nogi. Ministerstwo zdrowia zadeklarowało, że pokryje koszt najnowocześniejszej protezy dla lekarza.
Katastrofa zdarzyła się 17 lutego. Śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego rozbił się spiesząc z pomocą rannym w karambolu na autostradzie A4. Na miejscu zginął pilot Janusz Cygański i pielęgniarz Czesław Buśko. Andrzej Nabzdyk był jedynym pasażerem, który przeżył. Przyczyny wypadku bada specjalna komisja. Prawdopodobnie doszło do niego z powodu nagłego załamania się warunków pogody, gęstej mgły i słabej widoczności.