Mężczyźni mogą być zamieszani w wyłudzenie kredytów na kwotę 68 mln zł. Śledztwo toczy się od września 2008 roku, wtedy zatrzymano pierwszych podejrzanych.
Sposób działania szajki był prosty. Organizator pełniący rolę pośrednika wyszukiwał osoby, które miały problem z otrzymaniem kredytu. Za wręczenie korzyści majątkowej załatwiał wszelkie formalności w „zaprzyjaźnionej instytucji”. Sam brał również opłatę w wysokości od 40 do 200 tys. zł.
- Ostatni zatrzymani to dwaj 50-letni mężczyźni, którzy mieszkają w powiecie lwóweckim. Obaj prowadzili działalność gospodarczą na terenie Dolnego Śląska. Zatrzymano ich za to, że wręczając pośrednikowi 200 tys. zł łapówki otrzymali kredyt w wysokości 5 mln zł – informuje Krzysztof Zaporowski z biura prasowego dolnośląskiej policji.
Do tej pory funkcjonariusze zatrzymali już siedem osób. Grozi im kara do 10 lat pozbawienia wolności.