Wrocław chce jak najlepiej przygotować się do Euro. Stąd zaprosił wolontariuszy, którzy uczestniczyli już w tej imprezie w ubiegłym roku. - Uczymy się cały czas. Odwiedzaliśmy już stadiony, organizatorów ostatnich mistrzostw, rozmawialiśmy o ich problemach i rozwiązaniach jakie zastosowali - mówi Michał Janicki, pełnomocnik prezydenta ds. organizacji UEFA EURO 2012.
Oprócz zdobycia doświadczenia władze miasta organizując spotkanie chcą zachęcić młodych wrocławian do uczestnictwa w wolontariacie. Wymagania, żeby stać się wolontariuszem są określane przez UEFA. Trzeba znać co najmniej dwa języki obce - w tym perfekt angielski. - Dodatkowym atutem jest również doświadczenie zdobyte na innych imprezach sportowych w roli wolontariusza - podkreśla Janicki.
Rekrutacja ruszy dopiero w połowie 2011 roku. Zgłosić się warto, bo impreza to nie tylko możliwość zdobycia nowych znajomości, ale również szansa na podszkolenie umiejętności językowych i ciekawy wpis do CV. - Na Euro byłem kierowcą. Woziłem ludzi z lotniska na stadion. Udało mi się również poznać i porozmawiać z reprezentantami Polski. Euro to naprawdę wielkie przeżycie - podkreśla Przemek Brzuchania, wolontariusz z Radomia. Jak zdradza nam wolontariusz na Euro pożyczył Arturowi Borucowi dwa euro na papierosy. - Boruc nie miał monety do automatu - wspomina Przemek.