Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Wrocław
Plac (bez)nadziei

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Właściciel nie kwapi się do rozpoczęcia inwestycji na placu Konstytucji 3 Maja, który stał się wysypiskiem i zarasta chaszczami.

Miasto nic z tym nie może zrobić, bo to teren prywatny.

O placu Konstytucji 3 Maja pisaliśmy już w październiku. Do sprawy wracamy na prośbę naszych czytelników. – Teren ten stał się wysypiskiem i szaletem miejskim, a także ulubionym miejscem koczowania bezdomnych w okresie wiosenno-letnim – napisał do nas jeden z czytelników.

Mieszkańcy okolicznych kamienic są zbulwersowani faktem, że od ponad 10 lat nic się tam nie zmienia.

Święte prawo własności

Właścicielem terenu po dawnym dworcu PKS jest warszawski deweloper Magnus Group. Miasto, jak tłumaczył nam Piotr Fokczyński, dyrektor Departamentu Architektury i Budownictwa UM, nie może oddziaływać na prywatnego inwestora, który jest właścicielem nieruchomości. – Nie możemy zmusić go do budowania. Jedyne, co jesteśmy w stanie zrobić, to pomóc w ewentualnej zmianie planu zagospodarowania przestrzennego, tak żeby domknąć plac. Chodzi tu o fragment działki, który leży na terenie dawnego cmentarza żydowskiego – mówi Fokczyński. Zdaniem dyrektora Departamentu Architektury i Budownictwa UM działka jest korzystnie zlokalizowana i mogłaby być przeznaczona pod handel lub hotel.

Jedyny problem, jaki może powstać przy inwestycji na tym terenie, to sprzeciw rady rabinackiej w sprawie wykorzystania skrawka po dawnym cmentarzu na rogu ulic Małachowskiego i Dworcowej. Protest będzie miał jednak miejsce tylko wtedy, gdy na tym fragmencie działki zostaną zlokalizowane groby. Żydowskie prawo religijne zakazuje bowiem ekshumacji zwłok. W przypadku, gdy badania wykażą, iż w tym miejscu nie było pochówków, przedstawiciele gminy żydowskiej nie widzą przeszkód do rozszerzenia terenu inwestycji. – Ostateczną decyzję w tej sprawie musiałaby podjąć rada rabinacka po uprzednich badaniach terenu - podkreśla Józef Kożuch, z wrocławskiej Gminy Żydowskiej.

Czy będą budować?

- Nie przewidujemy na razie żadnej inwestycji w tym miejscu, gdyż sytuacja na rynku nie jest sprzyjająca do jej podjęcia. Trudno przewidzieć co będzie dalej. Na razie czekamy kiedy banki odmrożą kredyty – mówi Eliza Wachowiec, z Magnus Group.

Jak przyznaje deweloper, łatwiej byłoby rozpocząć inwestycję w sytuacji, gdyby zmieniono by miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. Czy to poprzez udostępnienie skrawka terenu po dawnym cmentarzu żydowskim czy przez podniesienie dopuszczalnej wysokości zabudowy.


Bartłomiej Sarna



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Wtorek 16 kwietnia 2024
Imieniny
Bernarda, Biruty, Erwina

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl