Na wrocławskim lotnisku funkcjonariusze celni podczas prześwietlania bagażów za pomocą urządzenia rentgenowskiego wytypowali do kontroli dwie walizki. W wyniku kontroli okazało się, że między odzieżą i innymi rzeczami osobistymi były cztery reklamówki z zawartością części rafy koralowej. Łącznie zatrzymano 83 kawałki rafy różnej wielkości i rodzaju. Właściciel bagażu oznajmił, że nie posiada pozwolenia wymaganego przepisami prawa. Koralowce chroni Konwencja Waszyngtońska o Międzynarodowym Handlu Dzikimi Zwierzętami i Roślinami Gatunków Zagrożonych Wyginięciem, dlatego ich przywóz wymaga zezwolenia. W Polsce zasady posiadania i obrotu gatunkami chronionymi regulowane są również przez rozporządzenia Unii Europejskiej.
- Wszystkim nieroztropnym turystom przypominamy, że za łamanie zakazów lub ograniczeń, m.in. dotyczących przewożenia przez granicę, sprzedaży, kupna, transportu czy wystawiania w celach komercyjnych okazów z gatunków objętych ochroną, grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności - uprzedza Aleksandra Pokora, rzecznik prasowy Izby Celnej we Wrocławiu.