Czy uda nam się jednak wyprzedzić kontrkandydatów, którzy przygotowania rozpoczęli już dawno?
- Z naszych statystyk jasno wynika, że w ciągu ostatnich lat Wrocław wydawał na kulturę więcej niż inni – mówił wiceprezydent Jarosław Obrembski. – Możemy się pochwalić szeregiem prestiżowych imprez, a dzięki Euro 2012 znacznie poprawi się infrastruktura. Będziemy mieli stadion, Narodowe Forum Muzyki i Muzeum Sztuki Współczesnej. Obrembski przekonywał, że to prestiżowy tytuł, który zwycięzcy przynosi wiele korzyści . - Wrocław powinien podjąć wyzwanie.
Europejska Stolica Kultury jest wybierana przez UE od 1985 roku. Co roku typowane są dwa państwa, a leżące w nich miasta 9 lat wcześniej składają swoje kandydatury. W roku 2016 tymi państwami będą Polska i Hiszpania. Utytułowane miasta mają szansę zaprezentować na arenie międzynarodowej swoje osiągnięcia kulturalne. Projekt przyciąga do Stolic wielu odwiedzających, przyczynia się do rozwoju turystyki, zwiększa rozpoznawalność w Europie, wpływa także korzystnie na rozwój infrastruktury. To również szansa na zrealizowanie oferty kulturalnej, w znacznej mierze finansowanej przez struktury unijne.
Z tych korzyści zdają sobie sprawę także przedstawiciele siedmiu innych polskich miast, w których przygotowania są już mocno zaawansowane. Z Wrocławiem konkurować będzie Warszawa, Łódź, Poznań, Lublin, Gdańsk, Szczecin i Toruń. Lista nie jest zamknięta. Łódź zdążyła już przeprowadzić intensywną kampanię promocyjną, od dawna działa też specjalnie przygotowana strona internetowa. Jej kandydatura wspierana jest przez takie sławy jak Daniel Olbrychski, Andrzej Sapkowski, Juliusz Machulski, Michał Urbaniak czy Andrzej Wajda.