- Wrocław to na razie czarna dziura na na łyżwiarskiej mapie Polski – mówi Maciej Moczko z Centrum Treningowe Spartan. Chodź są nadzieje, że za jakiś czas się to zmieni. Wrocławscy trenerzy i instruktorzy związani z tym sportem, chcą żeby wrocławianie założyli łyżwy i wyszli na lód. Zwłaszcza, że łyżwiarstwa nie trzeba od razu uprawiać wyczynowo, ale choćby rekreacyjnie. - Już teraz zgłasza się do nas coraz więcej ludzi na kursy nauki jazdy na łyżwach. Jest to prawdopodobnie wynikiem programu „Gwiazdy tańczą na lodzie” - zaznacza Moczko.
Dla dzieci i pana z brzuszkiem
Swoich sił na lodzie może spróbować każdy. Warunkiem jest posiadanie w miarę dobrego zmysłu równowagi. - Jeżeli ktoś przejdzie dziesięć kroków do przodu i do tyłu w łyżwach, to może śmiało zaczynać swoją przygodę z tym sportem – mówi Moczko.
Maluchy mogą stawiać swoje pierwsze kroki na lodowisku mając niespełna rok. Oczywiście w tym wypadku buty muszą posiadać dwie płozy. - Pierwszy raz swoją córkę wziąłem na łyżwy, gdy skończyła rok. Trzeba jednak pamiętać, żeby dziecko posiadało odpowiednie ubranie ochronne oraz o tym, że nie powinno się go przeciążać. Pierwszy kontakt z lodowiskiem to maksymalnie 10 – 15 minut – podkreśla Moczko.
Na jednej płozie milusińscy mogą zacząć ćwiczyć, gdy skończą 4-5 lat. Co do pozostałych, którzy chcą spróbować swoich umiejętności na czymś większym niż ślizgawka, nie ma przeciwwskazań w uprawianiu łyżwiarstwa. - Każdego na początku czeka kilka upadków, ale nie należy się tym zniechęcać – opowiada Moczko. Do nauczenia się podstaw wystarczy około dziesięciu godzin pod okiem instruktora, gdy ćwiczymy w grupie. Indywidualnie w zależności od predyspozycji zajmuje to od 3 do 5 godzin. Pierwsze zajęcia, to nauka bezpiecznego upadania. Na kolejnych w ramach kursu dla początkujących dowiemy się jak jeździć w tył i przód. Do tańca na lodzie droga jest dość długa. - Adepta łyżwiarstwa, który chciałby opanować tę sztukę, czekają minimum trzy miesiące intensywnej nauki pod okiem trenera – dodaje.
Łyżwy są świetnym pomysłem nie tylko dla tych którzy chcą zaimponować innym jeżdżąc zgrabnie po tafli lodowiska. To również świetny sposób na pozbycie się zbędnych kilogramów. Przy intensywnej jeździe trwającej 30-45 minut jesteśmy w stanie spalić tyle kalorii, ile w czasie od godziny do półtorej biegania.
Gdzie jeździć i ile to kosztuje
We Wrocławiu na lodowisko możemy wybrać się w trzy miejsca. Na kryte znajdujące się w Hali Orbita przy ulicy Wejherowskiej oraz na te pod chmurką koło Iglicy i przy ulicy Spiskiej. W Orbicie i na Spiskiej za 60 minut bilet zapłacimy 10 (bilet normalny) lub 8 złotych (ulgowy). Za karnet na dziesięć wejść odpowiednio 80 i 64 złote.
Jeżeli chcemy poślizgać się na lodowisku pod Iglicą, to za tę przyjemność przyjdzie nam zapłacić 8 (normalny) lub 6 złotych (ulgowy) za 50 minut. Koszt wypożyczenia łyżew w obu przypadkach wynosi 6 złotych.
Pierwsze kroki na lodzie dobrze rozpocząć jednak od szkółki. Taką możliwość stwarza Centrum Treningowe Spartan. Część zajęć już wystartowała, na pozostałe właśnie trwają zapisy. Miejsca są jeszcze na intensywnym kursie feryjnym dla dzieci, który kosztuje 150 złotych. Dzieci w wieku od 6 do 10 lat można zapisać jeszcze na kurs hokeja na lodzie (250 zł). Największą popularnością w tym sezonie cieszą się lekcje dla rodzica z dzieckiem.