To efekt poniedziałkowego spotkania ministra Zdrojewskiego z dyrektorami wrocławskich instytucji kulturalnych. Przypomnijmy, że 30 listopada zapadła decyzja o wypowiedzeniu umowy o współprowadzeniu Wraitislavii przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Oznaczało to, że zabraknie pieniędzy na festiwal w 2010 roku. W poniedziałek do Wrocławia przyjechał Bogdan Zdrojewski, aby spotkać się z dyrektorami wrocławskich instytucji kulturalnych.
- Nie pozbawimy festiwalu współfinansowania. 2009 rok pozostanie bez zmian, natomiast na kolejne lata mam dla dyrektora Kosendiaka propozycję: mecenat państwa na czas dłuższy niż 3 lata poza konkursem albo w ramach konkursu – mówił Zdrojewski.
Problem polega na tym, że w konkursach przyjdzie rywalizować z innymi instytucjami kulturalnymi, co wiąże się z wyczekiwaniem do ministerialnych biurek. Zdrojewski w piśmie do Dutkiewicza zapewnił jednak, że w przypadku nieotrzymania środków finansowych na lata 2010-2012 w ramach programu MKiDN wypowiedzenie umowy o współprowadzeniu zostanie cofnięte.
- Odetchnąłem z ulgą po dzisiejszym spotkaniu, bo ta deklaracja mnie uspokaja. Uważam natomiast, że wcześniejszy model był dobry i sprawdził się, bo łagodził interesy polityczne – powiedział Andrzej Kosendiak.
Zmiany dotyczące festiwalu Wratislavia Cantans nie są jedynymi. Zdrojewski chce przyjąć nową strategię prowadzenia instytucji kulturalnych. - Jeden gospodarz, za to wiele źródeł finansowania – mówił. Opera Wrocławska albo Muzeum Narodowe mają zmienić się w instytucję narodową, prowadzoną tylko przez ministerstwo.