Wczoraj na ulicy Teatralnej policjanci zauważyli, że w zaparkowanym samochodzie kierowca pali fajkę wodną. Funkcjonariusze podejrzewali, że może to być marihuana. Gdy kierowca zauważył policjantów, nerwowo schował fajkę, uruchomił silnik i ruszył w ich kierunku. Funkcjonariusze zatrzymali pojazd do kontroli. Kierowcą okazał się 37-letni mieszkaniec Wrocławia, od którego policjanci usłyszeli, że przed chwilą palił marihuanę. Ponadto w trakcie kontroli okazało się, że auto nie ma aktualnych badań technicznych, a w bagażniku funkcjonariusze znaleźli 85 tabletek psychotropowych oraz porcję marihuany. Mężczyzna został poddany testowi na zwartość środków odurzających. Przeprowadzone badanie dało wynik pozytywny. Za posiadanie środków odurzających oraz prowadzenie pojazdu będąc pod ich wpływem grozi mu do 3 lat więzienia.