Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Wrocław
Wieczór andrzejkowy

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Formuła andrzejkowego wieczoru w filharmonii okazała się strzałem w dziesiątkę – na czterogodzinny koncert przybył nadkomplet publiczności.

Andrzejkowy koncert w filharmonii przyciągnął tłumy ludzi. Rozrywkowa konwencja z utrzymaniem repertuaru klasycznego sprawiła, że pojawili się na nim nie tylko melomani, ale także ludzie, dla których muzyka jest formą relaksu. Podczas czterech godzin usłyszeliśmy kilkanaście wykonań w większości małych form. Wystąpili: trio trąbęk, chór puzonów, kwintet dęty, kwartet waltorniowy. Na saksofonie sopranowym zagrał Władysław Kosendiak, a na kontrabasie Janusz Musiał. Koncert zadedykowany Andrzejowi Waligórskiemu poprowadzili Leszek NiedzielskiJerzy Skoczylas z kabaretu Elita, którzy znakomicie rozbawili publiczność.

Konkurs dla publiczności

Wielki aplauz widowni wzbudziło „Hej Jude” w wykonaniu puzonistów. W liryczny nastrój wprowadził słuchaczy Lutosławski Quartet grając „Milonga del Angel” i „Liebertango” Piazzoli. Ciekawym przedsięwzięciem był duet dyrektorów: Andrzej Kosendiak (pozytyw) i Jarosław Thiel (wiolonczela). Chór Filharmonii Wrocławskiej pod dyrekcją Andrzeja Kosendiaka zagrał Wariacje na temat pieśni Schuberta „Pstrąg”. Publiczność miała odgadnąć tytuły kompozycji. Nagrodami w konkursie były m.in. wejściówki na marcowy koncert Pendereckiego i na sylwestrowy wieczór w filharmonii.

W przerwie koncertu dyrektor zaprezentował pierwszy w historii filharmonii kalendarz na 2009 rok, w którym znalazły się fotografie portretowe dwunastu kobiet-muzyków. Autorem zdjęć jest wrocławski fotograf Łukasz Rajchert. – Chcieliśmy pokazać, że nasze artystki to piękne kobiety i tym sposobem je uhonorować – mówił Andrzej Kosendiak.

Raz a dobrze

Kalendarz jest pewnym rarytasem kolekcjonerskim, ponieważ wydany został w limitowanej serii. – Wszystkie jesteśmy pod wielkim wrażeniem z efektów tak profesjonalnej sesji zdjęciowej, której doświadczyłyśmy pierwszy raz. Jesteśmy bardzo zadowolone, dumne i czujemy się jeszcze piękniejsze – dodała Violetta Porębska, jedna z modelek.

Niespotykanym akcentem okazał się występ pt. „Raz a dobrze” w wykonaniu Miłosza Rutkowskiego, będący rodzajem muzycznego żartu. Muzyk wydał jeden silny dźwięk, uderzając wielkim drewnianym młotem w pudło rezonansowe. – To mi się podobało najbardziej w całym koncercie – powiedział 12-letni Jakub, który do filharmonii przyszedł w andrzejkowy wieczór z rodzicami.

Koncert zakończył się brawurowym wykonaniem „Bolera” Ravela przez pełny skład orkiestry symfonicznej pod dyrekcją Andrzeja Kosendiaka.

Atrakcyjna forma koncertu sprawiła, że długie cztery godziny minęły niepostrzeżenie.


MW



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Piątek 26 kwietnia 2024
Imieniny
Marii, Marzeny, Ryszarda

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl