To już jedenasta edycja Wrocławskiego Festiwalu Gitarowego pod przewodnictwem Krzysztofa Pełecha. W tym roku największym wydarzeniem był występ gitarzysty Johna McLaughlina i pianisty Chicka Corei - jedyny ich wspólny koncert w Polsce.
Jutro festiwal się kończy, ale jeszcze dziś fani gitary mają okazję posłuchać swoich ulubionych dźwięków. O godz. 18.00 w Klubie pod Kolumnami przy pl. św. Macieja z wariacjami Goldbergowskimi wystąpi duet Giuseppe Caputo i Luciano Pompilio. Ci dwaj Włosi mają na koncie czternaście pierwszych nagród na wielu konkursach. Choć założyli zespół dopiero w 1994 roku, rozwijają się bardzo prężnie, m.in. wygrali jako pierwsi w swoim kraju 11.Międzynarodowy Konkurs Gitarowy w Montelimar we Francji.
To nie jedyny koncert festiwalowy dzisiaj. O 20.30 w Klubie Włodkowica 21 (przy tej samej ulicy) wystąpi Susan Weinert, niemiecka gitarzystka, której na kontrabasie towarzyszyć będzie mąż Martin Weinert. O Susan mówią, że to czołowa gitarzystka jazzowa w Europie i zarówno jako kompozytorka oraz instrumentalistka prezentuje światową klasę. Fascynuje ją Pat Metheny, co słychać w jej kompozycjach.
Gitarowe święto zakończy się jutro, 30 listopada występem belgradzkiego Trio Balkan Strings & Friends (godz. 19.00, Impart).