Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Wrocław
Ogołocone konta

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Klienci banku PKO BP przeżyli szok, kiedy chcieli wypłacić pieniądze z bankomatów. Ich karty były zablokowane.

- Płaciłam za zakupy kartą w osiedlowym sklepie. Okazało się, że ją zablokowano i sprzedawca jest zobowiązany ją zatrzymać. Zaniepokojona udałam się do placówki PKO BP. Tam zostałam poinformowana, że nastąpiło skanowanie mojej karty. Nie byłam jedyną osobą w banku, która przyszła z tym problemem. Pracownicy powiedzieli, że pieniądze z mojego konta wybierano w Warnie w Bułgarii 16 i 17 listopada. A ja od lata nie ruszałam się poza Wrocław. Karta zablokowana została ze względów bezpieczeństwa przez komórkę w Warszawie – powiedziała Dorota Kowalska.

Zgłosili się do nas inni poszkodowani. - W piątek wybierałem pieniądze z bankomatu PKO BP na pl. Jana Pawła II. W niedzielę internetowo sprawdzałem stan konta. Zdziwiły mnie bardzo wybierane kwoty, ponieważ nie były one pełne. Jak wszyscy wiemy, bilonu bankomat nie wypłaca. W poniedziałek sam zablokowałem swoją kartę. Potem udałem się do banku, gdzie złożyłem reklamację – zrelacjonował bieg wydarzeń Jarek Mikołajczuk.

Wrocławskie bankomaty wykorzystywano do zbierania informacji o kontach. Przestępcy wykorzystywali tzn skimmer, czyli urządzenie do sczytywania danych. - Za ich pomocą kopiowali pasek magnetyczny – powiedziała Izabela Świderek – Kowalczyk, rzecznik prasowy PKO Banku Polskiego. - Jeśli robili to za pomocą naszego bankomatu, to mogę zapewnić, że jest on już bezpieczny. Klienci, którzy mają zablokowane konta, proszeni się o kontakt w oddziale. Tam złożą formularz reklamacyjny. Na pewno nie ucierpią oni finansowo. W ciągu najbliższych dwóch tygodni otrzymają nowe karty – dodaje rzecznik.

W przypadku większości poszkodowanych pieniądze były wybierane w Bułgarii (Warnie lub Sofii). Z nieoficjalnych informacji wynika, że przestępcy wypłacali po 200 lew, co daje 400 zł z groszami, stąd te dziwne końcówki na kontach poszkodowanych klientów. Łączy ich również fakt, że korzystali z bankomatu na pl. Jana Pawła II.

- Na przyszłość radziłabym nie korzystać z bankomatów, które wzbudzają choć cień naszej wątpliwości. Mogą mieć na przykład dziwnie wyglądającą klawiaturę – twierdzi Izabela Świderek – Kowalczyk.

Poza tym należy zwracać uwagę na wszystkie ruchy, jakie zauważymy na naszym koncie. Przestępcy albo chcą wypłacić jak największą ilość albo starają się ukraść mniejsze kwoty, na przykład 5 euro, licząc że poszkodowany nie zauważy straty. Należy również przykryć dłoń podczas wpisywania do bankomatu nr PIN.

Dane klientów zostały zmienione.


aw



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Wtorek 23 kwietnia 2024
Imieniny
Ilony, Jerzego, Wojciecha

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl