Pomysłodawcą i organizatorem przedsięwzięcia był właściciel restauracji „Kalaczakra” - Michał Litwiniec. - Na co dzień kucharze z Hare Kryszna przygotowują dla nas ciasta, które są w głównym menu - mówi Michał. - Tym razem poprosiłem ich o prezentację swoich specjałów w nieco inny sposób - dodaje.
O godzinie 14.00 na parkingu przed restauracją rozłożono polowe stoły, na których każdy mógł zjeść wegetariański obiad. Ryż z warzywami, halawa, samosy czy alupatra dla wielu były zupełną nowością.
- Być może nie wygląda to zbyt apetycznie, ale smakuje wyśmienicie - mówi nam Ania, która nie jest wegetarianką. - Owszem, czasem jem też mięso, ale tego dnia postanowiłam spróbować czegoś innego - dodaje.
Darmowe posiłki rozdane zostały w ekspresowym tempie. Dla wielu osób nie starczyło już specjałów kuchni Hare Kryszna. - Postanowiliśmy, że teraz co piątek będziemy rozdawać jedzenie dla każdego, kto chce spróbować czegoś innego niż mięsa - mówi Michał Litwiniec.
Ciekawostką podczas obiadu był wyświetlany na wielkim bilbordzie film dokumentalny „Ziemianie”, dokumentujący sposób, w jaki ludzie potrafią traktować i zabijać zwierzęta.