Wczoraj 40-letni mieszkaniec Sępolna zginął w wyniku pożaru.
- Otrzymaliśmy zgłoszenie po godzinie 17 - mówi Remigiusz Adamańczyk, rzecznik prasowy Państwowej Straży Pożarnej. - Wysłaliśmy na miejsce dwie jednostki. okazało się, że pożar został ugaszony lub wygasł samoistnie przed naszym przybyciem. Na podłodze znaleźliśmy nadpalone zwłoki mężczyzny.
Lekarz z pogotowia stwierdził, że zgon nastąpił około godziny 11. Jego przyczyną było prawdopodobnie zaczadzenie. Policja prowadzi dalsze dochodzenie w tej sprawie.