Do wypadku doszło w niedzielę około 16.30. Samochód wjechał na nieoznaczony przejazd kolejowy - Przejazd ten nie posiada szlabanu, ale jego sygnalizacja świetlna działa bez zarzutu - mówił Krzysztof Zaporowski z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu. - Prawdopodobnie kierowca zlekceważył czerwone światło.
W samochód uderzył nadjeżdżający pociąg relacji Wrocław - Kudowa Zdrój.
Lokomotywa ciągnęła samochód ok. 200 metrów, zanim ostatecznie się zatrzymała. Auto stanęło w płomieniach, które przeniosły się również na pociąg. Kierowca nie przeżył wypadku. Jego tożsamość, jak rownież wszystkie okoliczności zdarzenia są obecnie ustalane.
Jak podaje policja, żadnych obrażeń nie poniósł maszynista pociągu. W momencie wypadku był trzeźwy.