To już druga wygrana wrocławian z rzędu. Przez pierwsze minuty spotkania dominowali zabrzanie. Jednak po mniej więcej pięciu minutach mecz się wyrównał. W 39. minucie piłkę do bramki Śląska skierował Przemysław Pitry. Sędzia gola jednak nie uznał, bo przy strzale gracz Górnika faulował.
Po drugiej połowie meczu zabrzanie rzucili się do ataku spychając graczy Śląska do defensywy. Ataki gospodarzy przyniosły efekt w 55. minucie meczu, kiedy to Jerzy Brzęczek uderzył tuż przy słupku z odległości 16 metrów. Odpowiedź wrocławian była natychmiastowa. Pierwszą bramkę dla Sląska strzelił w 59. minucie Szewczuk będący ostatnio w niezłej dyspozycji (dwie bramki z Bełchatowem). Górnika po pięciu minutach dobił Piotr Celeban zdobywając kolejną bramkę dla Ślaska. Ostatecznie Śląsk wygrał 2:1.
W następnym meczu, 28 września, wrocławianie zmierzą się u siebie z Cracovią Kraków.