Północne rejony Śródmieścia budzą często skojarzenia z Trójkątem Bermudzkim. Ciekawe, ale zaniedbane, secesyjne kamienice przetykane gdzieniegdzie pudełkowatymi plombami, małe sklepiki i punkty usługowe sąsiadujące gdzieniegdzie z nowoczesnymi delikatesami.
W pobliżu ulicy Traugutta, na Nadodrzu czy Ołbinie było jednak dość miejsc na nowe domy, które nieco zmieniły charakter tych okolic. Tymczasem ciasno zabudowany kwartał kleczkowskich ulic to zamknięta przestrzeń wyznaczona budynkami więzienia i szpitala psychiatrycznego. Takie sąsiedztwo nie jest jednak głównym problemem mieszkańców osiedla. O wiele bardziej dają im się we znaki zaniedbane podwórka, dewastacja terenów zielonych i brak bezpiecznego miejsc zabaw dla dzieci.
- Pamiętam, że tutaj był kiedyś piękny ogród – Ewa Gołębiewska wskazuje tyły oryginalnych kamienic przy ulicy Zegadłowicza. – Teraz pozostały dzikie chaszcze, niesprawna huśtawka i piaskownika najeżona prętami, do której załatwiają się psy. Prosiliśmy wiele razy w administracji o możliwość ogrodzenia podwórka, nie otrzymaliśmy jednak żadnej odpowiedzi.
Zrób to sam
Mieszkańcy osiedla biorą więc sprawy w swoje ręce. Dzięki staraniom rodziców powstał drewniany zamek dla dzieci. Wiele osób ogradza także skwery pod oknami, by uniknąć ich zniszczenia przez pijaków przesiadujących na pobliskich ławkach.
- Wiele lokali zostało wykupionych na własność – opowiada Halina Kupińska, która spędziła na Kleczkowie całe życie. – Wspólnoty mieszkaniowe starają się o nie dbać, ale porządnego remontu nie było tutaj od pięćdziesięciu lat. Proszę spojrzeć na te odrapanie ściany czy dziurawe schody. Wieczorem niewiele brakuje, by złamać sobie nogę, tym bardziej że oświetlenie także szwankuje.
Nie tak strasznie
Wbrew pozorom, mieszkańcy Kleczkowa nie obawiają się natomiast bandytów czy chuliganów. Co prawda zdarzają się opowieści o narkomanach przesiadujących na klatkach schodowych i patologicznych rodzinach urządzających nocne awantury, nie brakuje też „smakoszy” okupujący wieczorami sklepy monopolowe. Wiele osób podkreśla jednak, że przez lata nie spotkało ich na dzielnicy nic złego, a po zmroku po ulicach nie biegają bandyci z nożami.
Nadchodzi nowe
Na dawnych terenach kolejowych pomiędzy Kleczkowem a Nadodrzem firma Vantage ma wkrótce rozpocząć budowę nowoczesnego osiedla. Za centrum handlowym Leclerc staną apartamentowce, marina, jachtklub, liczne puby i restauracje. Przetworzenie zaniedbanego nabrzeża Odry w elegancką promenadę zmieni na pewno charakter Śródmieścia. Czy jednak będzie to miało wpływ na większe zainteresowanie urzędników stanem kleczkowskich kamienic i podwórek?