Czterech mężczyzn w wieku 17- 19 lat spóźniło się na autobus nocny, który przyjechał parę minut przed czasem. Na znak protestu niedoszli pasażerowie postanowili zdewastować przystanek.
Wszystko wydarzyło się w rejonie dzielnicy Rakowiec około godziny 3:30 w nocy. Mężczyźni zniszczyli przystanek, następnie - na widok nadjeżdżającej policji - zaczęli uciekać. Pościg nie trwał długo - po zatrzymaniu okazało się, że wandale są pijani. Teraz grozi im kara nawet 5 lat więzienia.