Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Wrocław
Świat to nie tylko uśmiech i szczęście

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Tuż przed wrocławskim kościołem Garnizonowym stanęła wystawa „Dzieci Iczkerii”. Koło takich ekspozycji nie można przejść obojętnie.

Ponad dwadzieścia plansz ze zdjęciami to opowieść o dramacie ludności cywilnej jaki rozgrywał się w Czeczenii w czasie kolejnych wojen. Na fotografiach możemy zauważyć dzieci poranione w wyniku wybuchu bomb, chłopca z zabandażowaną głową czy dziecko z protezą zamiast nogi. Każda plansza oprócz zdjęcia zawiera krótką opowieść wspomnienie, które zwykle przepełnione jest udręką, żalem, a także tęsknotą za utraconymi bliskimi. Wojna w Czeczenii to jednak nie tylko dramat rodzin , to obozy, głód, spalone domy, morderstwa, grabieże i codzienny strach przed bombardowaniami, seriami z karabinów, spadającymi pociskami i przed śmiercią.

Teksty przy fotografiach są poruszające. „Wojna zabrała mi wszystko. Miałam męża, dwoje dzieci. Wszyscy zginęli w czasie drugiej wojny w Czeczenii w październiku 1999 roku. Nie chciałam żyć, chciałam umrzeć” – wydaje się mówić jedna z kobiet na fotografii. Przerażający są również inne podpisy - „Gdy do Czerwoneczu weszli rosjanie wszystko sprawdzali, chodzili po domach, niektóre podpalali. Ludzi wyciągali z piwnic, niektórych zabijali, innych dotkliwie pobitych zostawiali”. To szokujące wspomnienie, to relacja dziecka, niespełna 12-letniego Pietmata Hangarova.

Wrocławianie i turyści oglądający wystawę w milczeniu i z uwagą czytają podpisy i oglądają zdjęcia.- To co tam się dzieje jest straszne. Patrząc na zdjęcia można wczuć się w smutek i żal tych ludzi. Myślę, że ta wojna jest bez sensu. Kraj, który nie chce być częścią Rosji powinien być niepodległy – twierdzi pani Nurid, turystka zwiedzająca Wrocław. - Dla mnie ta wystawa jest poruszająca, zwłaszcza że od niedawna sama jestem mamą. Dla każdego rodzica, który patrzy na tą ekspozycję musi to być przerażające. Dobrze, że u nas jest pokój i że mieszkamy w Europie. U nas na szczęście taki konflikt zbrojny nie może mieć miejsca – mówi pani Rozalia. Jeden ze spacerowiczów relacjonuje swoje wrażenia następujące – To smutne. Jednak dla Polaków tematyka tej wystawy to sprawa obca. To daleko od nas, więc nas to bezpośrednio nie dotyczy. Podobne dramaty mają miejsce na przykład w Afryce.

Czemu zaprezentowano akurat ekspozycję dotyczącą Czeczenii? - Generalnie staramy się prezentować wystawy poruszające kwestie społeczne i kulturowe. Chcemy pokazać, że świat to nie tylko radość, uśmiech, miłość i szczęście, ale także smutek i łzy – mówi Marcin Frąckiewicz, z Wydziału Kultury Urzędu Miejskiego we Wrocławiu. Organizatorem wystawy jest miasto.


Bartłomiej Sarna



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Środa 24 kwietnia 2024
Imieniny
Bony, Horacji, Jerzego

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl