Piętnastolatek - uciekinier ze schroniska dla nieletnich ukradł we Wrocławiu ponad trzydzieści rowerów.
- Chłopiec kradł rowery na terenie całego miasta, wykorzystując nieuwagę ich właścicieli. Rowery sprzedawał w tym samym dniu, przeważnie na giełdzie rolniczej lub przygodnie zaczepionym przechodniom. Zadowalał się bardzo niskimi kwotami za „swój towar”, a zarobione w ten sposób pieniądze przeznaczał na jedzenie i ubrania - opowiada Magdalena Kruaze z dolnośląskiej policji.
Jak się okazało, piętnastolatek był poszukiwany przez policję, ponieważ nie wrócił z przepustki do schroniska dla nieletnich. Chłopaka zatrzymano i przewieziono do policyjnej izby dziecka. Teraz będzie odpowiadał za kradzieże przed sądem rodzinnym.