Podobnie rozrywkowym przedsięwzięciem była budowa nowego terminala na Okęciu. Wstyd decydentów był tak wielki, że otwarto go niemal w konspiracji, wypisz-wymaluj niczym Wrocławski Park Wodny.
Zranioną dumę naszego podniebnego przewoźnika miało powetować otwarcie połączeń dalekowschodnich. 30 marca wystartował samolot do Pekinu i utrzymał się w kursie przez całe dwa miesiące. 6 czerwca, na dwa miesiące przed inauguracją Igrzysk Olimpijskich w Pekinie, loty zostały zawieszone. Nie tracąc rezonu, LOT zapowiedział, że powróci je na kierunek dalekowschodnim, kiedy tylko otrzyma zamówione w 2005 roku Boeingi 787 Dreamliner. Ktoś czegoś nie dopilnował przy negocjowaniu umów i zamiast w bieżącym, pojawią się one na naszym niebie w 2010 roku.
Jako Wrocławianie i Dolnoślązacy nie mamy jednak powodów do zmartwień. Po pierwsze znacznie nam bliżej (i wygodniej dojedziemy) do portów lotniczych w Pradze i Berlinie, a po drugie… przyroda nie znosi próżni, a konkurencja tylko czyha aby zająć zwolnione miejsce w rywalizacji o klienta.
W chwili zawieszenia przez LOT połączeń do Pekinu, Berlińskie Porty Lotnicze poinformowały o podpisaniu umowy z Hainan Airlines. Od 5 września uruchamiamy regularne połączenia z Pekinem. Samoloty z lotniska Berlin-Tegel będą odlatywały cztery razy w tygodniu: w poniedziałki, środy, piątki i niedziele – nie ukrywa zadowolenia Eberhard Elie, rzecznik prasowy Berlińskich Portów Lotniczych i podkreśla, że już teraz oferują loty do 160 portów w 50 krajach świata, w tym bardzo interesujące dla polskich klientów codzienne połączenia do Nowego Jorku oraz regularne kursy do Bangkoku, Varadero na Kubie oraz Punta Cana na Dominikanie.
- Loty na trasie Berlin - Pekin pasażerowie będą odbywali w komfortowych warunkach, jakie zapewnia nowo zakupiony Airbus A330-200 – nadmienia Jackie Mei, dyrektor berlińskiego biura Hainan Airlines. Ten typ samolotu dysponuje 186 miejscami w klasie ekonomicznej oraz 36 w biznesowej. Każdy z pasażerów ma do dyspozycji indywidualny monitor. Dyrektor Mei zapewnia, że Hainan Airlines, jako czwarty co do wielkości przewoźnik w Chinach regularnie zajmuje eksponowane miejsce w klasyfikacji bezpieczeństwa i punktualności lotów. Systematycznie wygrywa również rywalizację o tytuł przewoźnika najbardziej przyjaznego pasażerom. Na satysfakcję podróżujących zasadniczy wpływ ma cena usługi, a ta jest zdecydowanie konkurencyjna. Bilety na loty do i z Pekinu są już obecnie do nabycia po promocyjnej cenie 455 euro, która uwzględnia również podatki i opłaty lotniskowe – kusi dyrektor Mei.
Chiny stały się atrakcyjne dla polskich turystów. Wabią historią i sztuką, bajkowymi pejzażami i urokiem plaż. Pobudzają wyobraźnię odkrywców tajemnic zazdrośnie strzeżonych przez Wielki Mur i czerpią profity należne profity zainteresowania po przełamaniu półwiecza komunistycznej izolacji. Igrzyska Olimpijskie w Pekinie czy EXPO w Szanghaju przyczynią się do jeszcze większej popularyzacji Państwa Środka. Warto zapoznać się z nasza ofertą i odwiedzić Chiny. Państwo ukształtowane przez pięć tysięcy lat historii, ale i wymogi nowoczesności – zapewnia Yu Kaifa, Dyrektor Chińskiego Urzędu Turystyki na Niemcy, Austrię i Holandię.
Przed trzydziestu laty w Chinach zdefiniowano rozwój przemysł turystyczny jako zadanie priorytetowe. Dzisiaj, patrząc na ich dokonania w trzech ostatnich dekadach, możemy tylko pozazdrościć konsekwencji w jego realizacji. 300 tysięcy kilometrów nowych dróg i 30 tysięcy kilometrów autostrad działa na wyobraźnię. Gdybyśmy potrafili budować w takim tempie nie obawialibyśmy się blamażu i spali spokojnie, a nie tylko śnili o sukcesie Euro 2012.