Remont trasy tramwajowej od byłej zajezdni Dąbie aż do pętli na Biskupinie (łącznie 3,5-km toru pojedynczego) potrwa do 90 dni, a to oznacza, że torowisko zostanie oddane do użytku najpóźniej 28 lutego 2021 roku.
Specjalny nadzór MPK/inwestora
Przewoźnik traktuje tę inwestycję priorytetowo, dlatego wprowadza ponadstandardowe rozwiązania i procedury. Prace wykonawcy będą pod stałym nadzorem MPK. Spółka zatrudniła dodatkowego inspektora nadzoru inwestorskiego oraz inspektora nadzoru dendrologicznego, którzy specjalizują się w inwestycjach prowadzonych na terenach objętych nadzorem konserwatorskim i posiadają wymagane doświadczenie. Ich zadaniem będzie stała kontrola sposobu prowadzonych robót budowlanych i zapewnienie ich realizacji zgodnie z uzgodnieniami i decyzją Miejskiego Konserwatora Zabytków.
Na początek prace przygotowawcze
W pierwszych dniach wykonawca zajmie się tzw. pracami przygotowawczymi. Co to oznacza? M.in. usunięcie posuszu z drzew oraz przeprowadzenie czynności pielęgnacyjnych i ręczne odkopanie wszystkich korzeni. Należy pamiętać, że nowy, uzgodniony projekt zakłada możliwość stosowania różnych rozwiązań konstrukcyjnych w zależności od rzeczywistego położenia korzeni. Wykonawca zacznie także wprowadzać rozwiązania ujęte w Projekcie Ochrony Drzew. W tym samym czasie jeden z wykonawców na polecenie Zarządu Zieleni Miejskiej przeprowadzi tzw. redukcję/pielęgnację koron kilku drzew.
Prace budowlane – od 5 grudnia
W sobotę 5 grudnia wykonawca przystąpi już do prac budowlanych, na które składają się wykonanie konstrukcji torowiska tramwajowego wg nowych uzgodnionych rozwiązań projektowych, odwodnienia poprzez zastosowanie drenażu francuskiego oraz wykonanie sieci trakcyjnej i przejazdów w miejscach kolizji z istniejącym układem drogowym.
Zielone torowisko musi poczekać
Przygotowanie nowego projektu w tak trudnych warunkach wynikających z bliskiego sąsiedztwa zabytkowych dębów było nie lada wyzwaniem i wymagało wypracowania kompromisu pomiędzy wymogami technicznymi a środowiskowymi. Jednym z jego efektów jest konieczność powtórnego podbicia całego torowiska i uzupełnienia tłucznia 6 miesięcy po zakończeniu robót budowlanych, co będzie się wiązać z okresowym jego zamknięciem.
Z uwagi na już udokumentowane, płytsze usytuowanie korzeni niektórych drzew, może się okazać, że w pierwszym etapie nie będzie możliwości wykonania zielonego torowiska. Wcześniej konieczne będzie pełne ustabilizowanie się konstrukcji, co może potrwać nawet dwa lata.