O planowanej fuzji mówiło się od dawna. Ani władze miasta, ani Zbigniew Drzymała - właściciel Groclinu, nie chcieli jednak od początku odkrywać kart. Kiedy sprawa wydawała się już zaklepana, wybuchła burza. Śląsk Wrocław miałby bowiem wejść do pierwszej ligi na licencji drużyny z Grodziska a także zagrać w pucharze UEFA, czego sam nie wywalczył. Dutkiewicz wspólnie z Drzymałą zmienili zdanie (pod presją?) i obiecali, że na takich zasadach Śląsk w UEFA nie zagra. Tymczasem nie będzie też żadnej fuzji.
- Okazało w tej kwestii nie ma politycznego porozumienia, dlatego rezygnuję z fuzji. Za chwilę zadzwonię do Zbigniewa Drzymały oraz prezesa PZPN i poinformuję ich o wszystkim. Równocześnie z czwartkowej sesji rady miasta wycofujemy uchwałę o przeznaczeniu 25 milionów złotych na dofinansowanie Śląska - powiedział "Gazecie Wyborczej Wrocław" Rafał Dutkiewicz. Prezydent Wrocławia podkreślił, że to jego osobista decyzja.
Sprawa zaangażowania się miasta w finansowanie Śląska Wrocław miała trafić na jutrzejszą sesję rady miejskiej. Chodziło o 25 mln zł dla klubu. Tak się jednak nie stanie, bo uchwała zostanie wycofana na początku obrad.
Tak naprawdę chodziło też o głosowanie, czy rajcy są za fuzją. Większość radnych chciała powiedzieć "tak", ale nie wszyscy. I to jest powód zmiany planów Dutkiewicza, który chciał w tej sprawie jednomyślności. Jego decyzja zapadła po spotkaniu z szefami wszystkich klubów w radzie. Co ciekawsze, Rafał Dutkiewicz powiedział też, że drużynę ma poprowadzić Ryszard Tarasiewicz. Legendarny piłkarz Śląska i jego trener w ostatnich rozgrywkach nic o tym jednak nie wie.