Wcześniej, czy później każdy kiedyś znajdzie się w takim momencie życia. Kończysz 18 lat, wynajmujesz mieszkanie i wyprowadzasz się z rodzinnego domu.
Albo idziesz na studia, wynajmujesz z kolegami/koleżankami trzypokojowe lokum, ale nikt z was nie posiada żadnego sprzętu AGD.
Podobnie jest w przypadku nowożeńców, którzy z okazji ślubu otrzymali od gości tylko gotówkę. Bardzo się z niej ucieszyli, bo mogli wpłacić zaliczkę na swoje pierwsze mieszkanie. Potem wzięli kredyt hipoteczny i przeprowadzili się do nowiutkiego mieszkania. Problem w tym, że na zakup lodówki, pralki, kuchenki, mikrofalówki i odkurzacza zostało im już niewiele pieniędzy.
Gdy nowożeńcy planują wspólnie zamieszkać, muszą kupić potrzebne im sprzęty AGD. Najlepiej, aby były one tanie i dobre.
Taniego i dobrego AGD szukają też rozwodnicy. Gdy małżeństwo się rozpada, para dzieli się majątkiem. Trudno jednak, aby przecinali lodówkę na pół. Raczej zdecydują, że na przykład żona zatrzyma pralkę, a mąż wyprowadzi się, zabierając ze sobą kuchenkę. Wówczas każde z nich będzie musiało dokupić brakujący mu sprzęt AGD.
Czy można żyć bez AGD?
Osiemnastolatkowie, studenci, nowożeńcy, rozwodnicy stają razem przed jednym zadaniem: kupić dobry i tani sprzęt AGD. Bo czy w XXI wieku można żyć bez lodówki, kuchenki lub pralki? Oczywiście, że tak. Przecież wiele osób tak właśnie robi - na przykład plemiona w Amazonii lub w Afryce… Bądźmy jednak poważni. Poza dżunglą, stepem, pustynią każdy człowiek stawia na wygodę.
Owszem są i tacy mieszkańcy dużych miast, którzy nie lubią gotować i nie zamierzają nawet próbować podjąć się tego zadania. Ale nawet im przyda się czajnik elektryczny, aby mogli zagotować wodę do przygotowania kawy lub zalania chińskiej zupki. Kuchenka z piekarnikiem też będzie ważnym sprzętem w ich kuchni. Nie muszą przy jej pomocy przygotowywać wymyślnych dań. Wystarczy, że podgrzeją sos ze słoika i ugotują makaron. Tymczasem do piekarnika mogą wrzucić na kilkanaście minut mrożoną pizzę.
Wspólne gotowanie to duża przyjemność dla mamy i dziecka.
A co z pralką? Przecież prać można ręcznie. Tylko po co? Nie zaoszczędzisz przy tym wody czy czasu. Tak samo jak nie zyskasz zbyt wiele na korzystaniu z pralni samoobsługowej. Po pierwsze musisz poświęcić niemało czasu na zrobienie w takim miejscu prania. Poza tym korzystanie z takiej pralni też kosztuje.
O tym jak przydatna jest lodówka nie trzeba przekonywać nawet tych, którzy zamierzają w niej przechowywać wyłącznie serek na kanapki oraz mleko do kawy. W domu po prostu potrzebna jest chociaż najmniejsza lodówka. Jeśli nie jest ona połączona z chłodziarką, to powinna posiadać przynajmniej półkę, na której można trzymać kostki lodu i paczkę mrożonek.
Tanie AGD Wrocław
Gdy bez AGD nie można się obejść, trzeba poszukać taniego i dobrego sprzętu. To jest możliwe! Po pierwsze warto przejrzeć oferty sieci marketów z elektroniką. Sprawdzić, czy mają akurat atrakcyjną promocję.
Jak zawsze, gdy szukasz taniego i dobrego towaru powinieneś też przejrzeć ofertę sklepów internetowych. Problem z zakupami online pojawi się w przypadku reklamacji, kiedy będziesz musiał odesłać towar do naprawy lub wymiany. Takiego kłopotu nie ma, gdy korzystasz ze sklepów stacjonarnych. Wówczas wystarczy, że zaniesiesz sprzęt do sklepu i napiszesz reklamację.
Warto pamiętać, że w tanie i dobre AGD można się zaopatrzyć nie tylko w sieciowych marketach. Takimi sprzętami handlują również komisy. Zaś w większych miastach działają sklepy ze sprzętem powystawowym albo uszkodzonym podczas transportu. Takie AGD jest nowe, w pełni sprawne i posiada pełną gwarancję producenta. Może jednak mieć niewielkie rysy. Poza tym często jest pozbawione oryginalnego opakowania. Sklep z tego typu sprzętem AGD działa na przykład we Wrocławiu przy ulicy Brynickiej 9 pod szyldem “Milenium”.
Dobrą lodówkę można kupić w sieci marketów z elektroniką lub w sklepie z powystawowym sprzętem AGD oraz urządzeniami uszkodzonymi podczas transportu.
Używane AGD - tanie i dobre?
Używaną lodówkę, zamrażarkę, pralkę, kuchenkę albo suszarkę bębnową kupisz nie tylko w komisie. W internetowych serwisach ogłoszeniowych nie brakuje ofert sprzedaży taniego i dobrego sprzętu. Małe AGD można nabyć już za kilkadziesiąt złotych, a duże - za przynajmniej 200 - 300 złotych. Zanim kupisz, dobrze się zastanów i sprawdź w jakim stanie jest urządzenie. Dowiedz się, ile zużywa prądu. Zapytaj o dotychczasowe naprawy, prawo do skorzystania z gwarancji producenta.
Pamiętaj, że towar sprzedaje zazwyczaj osoba prywatna. W razie problemów ze sprzętem będziesz mógł jedynie próbować wyjaśnić sprawę ustnie. Nie złożysz już reklamacji, takiej jak w sklepie. A gdy po kilku miesiącach lodówka, kuchenka lub pralka przestanie działać, a jej naprawa będzie kosztować więcej niż za nią zapłaciłeś, to niewiele będziesz mógł zrobić, aby odzyskać pieniądze.
Z drugiej strony. Kupując używany sprzęt można natrafić na perełki - urządzenia, które od lat działają bez zarzutu. Dotychczasowi właściciele chcą się pozbyć takich sprzętów, ponieważ:
-
już ich nie potrzebują,
-
rzadko używają,
-
urządzenia pobierają za dużo prądu,
-
wolą kupić nowszy model.
Naprawa AGD
Zdarza się też, że ktoś chce sprzedać sprzęt AGD za symboliczną kwotę lub nawet oddać za darmo. Przyczyn takiego działania może być wiele - na przykład nie chce wydawać pieniędzy na naprawę starej lodówki i woli od razu kupić nową. Kto inny nie może znaleźć dobrego serwisanta i woli sprzedać starą pralkę za grosze.
Profesjonalny serwisant poradzi sobie z naprawą nie tylko pralki, ale też innych sprzętów AGD.
Jeszcze inni robią porządki w garażu lub piwnicy i decydują się oddać za darmo rzeczy, z których od dawna nie korzystają (mikrofalówkę, odkurzacz, kuchenkę gazową), a które tylko im zawadzają.
Warto szukać takich okazji, bo nawet jeśli nie zdobędziesz nic za darmo, to możesz mieć gazówkę za 50 zł lub nowoczesną pralkę za 100 zł. Gdy następnie skorzystać z profesjonalnego serwisu sprzętu AGD, to nawet doliczając koszty naprawy, będziesz mieć dobre wyposażenie kuchni lub łazienki za niewielkie pieniądze.
