Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Wrocław
Uniwersytet: sukces zobowiązuje

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
W rankingu szkół wyższych ogłoszonym niedawno przez dziennik "Rzeczpospolita" Uniwersytet Wrocławski zdobył trzecie miejsce. Czy istotnie uczelnia ma szansę stać się jedną z flagowych placówek polskiej, a może i europejskiej, nauki?

Za najlepszą państwową uczelnię w kraju został uznany Uniwersytet Jagielloński w Krakowie. Drugie miejsce zajął Uniwersytet Warszawski, a trzecią pozycję, ku pewnemu zaskoczeniu, uzyskał Uniwersytet Wrocławski. W poprzednich edycjach plasował się bowiem on znacznie niżej (6. - 9. miejsce).

Sukces przyszedł w momencie przełomowym. Kilka dni przed ogłoszeniem wyniku rankingu doszło bowiem do zmiany na stanowisku rektora. Od września miejsce fizyka profesora Leszka Pacholskiego zajmie prawnik profesor Marek Bojarski. Obaj naukowcy cieszą się z sukcesu, ale zdają sobie sprawę, że zobowiązuje on do dalszych starań.

- Pracowaliśmy ciężko na osiągniecie tej pozycji – opowiada profesor Leszek Pacholski, który kierował uczelnią przez ostatnie lata. – Wielu pracowników uzyskało stopień doktora i doktora habilitowanego. Trzy lata temu zmieniliśmy także sposób wspierania badań naukowych z rezerwy rektora. Dzięki temu o 80% wzrosła liczba grantów przyznawanych z ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Studia na naszej uczelni podejmuje wielu olimpijczyków, którzy już na pierwszym roku uzyskują stypendia naukowe.

- Wysokie miejsce to zasługa całej akademickiej społeczności – zauważa rektor-elekt Marek Bojarski. – Należy jednak pamiętać, że pokonaliśmy tylko nieznacznie Uniwersytet Adama Mickiewicza w Poznaniu i musimy teraz zrobić wszystko dla utrwalenia naszej pozycji. Naprawdę mamy szansę stać się jedną z flagowych uczelni w kraju. Wiąże się to nie tylko z prestiżem, ale i z szansą na uzyskanie dodatkowych środków finansowych. Moim zdaniem jedną z najważniejszych kwestii jest rozwój współpracy z zagranicą.

Więcej praktyki, mnie biurokracji

W ostatnich latach uczelnia może niewątpliwie pochwalić się wieloma sukcesami. Oprócz osiągnięć naukowych ich widomym znakiem są choćby nowe i zmodernizowane obiekty. Nie da się jednak ukryć, że zdarzały się również niepowodzenia. Najbardziej znane sprawy to zawirowania wokół budowy nowej biblioteki, spór o model funkcjonowania Centrum Willy Brandta, a w ostatnich miesiącach protesty pracowników administracji i bibliotekarzy (ta ostatnia kwestia wiąże się z szerszym problemem zróżnicowania finansowanego poszczególnych wydziałów). A niejeden student czy absolwent mógłby sporo opowiedzieć o zamieszaniu organizacyjnym (zwłaszcza podczas zapisów na fakultety czy egzaminy), przeładowanym programie czy nadal wszechwładnej biurokracji.

- Widzę, że uczelnia zmieniła się znacznie od moich czasów studenckich, choć było to zaledwie kilkanaście lat temu – opowiada jeden z wykładowców Wydziału Prawa, Administracji i Ekonomii. – W kształceniu większy nacisk jest położony na samodzielne myślenie i rozwiązywanie problemów niż tylko na zapamiętywanie rozdziałów z podręcznika. Studenci są zresztą przeważnie bardziej ambitni i wymagający. Chcą dowiedzieć się więcej i zdobyć praktyczne umiejętności przydatne na rynku pracy. Dla nas jest to wyzwanie, za którym musimy starać się nadążać.

Porozmawiajmy o uniwersytecie

A gdzie na uczelni potrzebne są zmiany? Zdaniem młodego naukowca – choć zapewnia on, że może mówić wyłącznie o swoim wydziale – konieczne jest usprawnienie systemu informatyzacji uczelni oraz lepsza organizacja studiów zaocznych. Nawet dobrzy studenci kształcący się w tym systemie mają często problemy z pisaniem pracy magisterskiej. Z racji odległości od uczelni i obowiązków zawodowych trudno im bowiem spotykać się regularnie z promotorem.

Podobne uwagi można usłyszeć również na innych wydziałach. Nadszedł chyba czas na szerszą społeczną debatę na temat przyszłości uniwersytetu. Początek dali już studenci Wydziału Prawa, Administracji i Ekonomii, którzy chcą wystąpić z propozycją zmian w programie nauczania? Kto pójdzie w ich ślady?


Ewa Mastalska



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Piątek 19 kwietnia 2024
Imieniny
Alfa, Leonii, Tytusa

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl