Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Artego znów wygrało we Wrocławiu. Będzie piąty mecz

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
W czwartym meczu półfinału play-off Energa Basket Ligi Kobiet koszykarki Ślęzy przegrały przed własną publicznością z Artego Bydgoszcz 61:67. Tym samym w rywalizacji do trzech zwycięstw jest remis 2-2.
Artego znów wygrało we Wrocławiu. Będzie piąty mecz

Artego znów wygrało we Wrocławiu. Będzie piąty mecz
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Artego znów wygrało we Wrocławiu. Będzie piąty mecz
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Artego znów wygrało we Wrocławiu. Będzie piąty mecz
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.

Decydujące spotkanie odbędzie się w niedzielę o godz. 18:00 w Bydgoszczy.

Czwartkowe starcie przysporzyło kibicom niesamowitych emocji. Była wielka dramaturgia i koszykówka na wysokim poziomie. Były rozbudzone nadzieje wśród wrocławskich kibiców, był też wielki niedosyt. Zwycięstwo i finał rozgrywek Ślęza miała na wyciągnięcie ręki…

Ślęza od początku realizowała swój plan na to spotkanie i przez wiele minut prowadziła, dokładnie przez 26 w całym spotkaniu. Nie była to duża przewaga, ale wydawało się, że wrocławianki mają sprawy w swoich rękach. Artego nie było już tak skuteczne, jak dzień wcześniej, kiedy wygrało trzeci mecz.

Gdy na przełomie trzeciej i czwartej kwarty wrocławianki zaliczyły serial punktowy 10:0, wydawało się, że nic nie odbierze im zwycięstwa. Ta seria przyczyniła się do najwyższego prowadzenia mistrzyń Polski w całym spotkaniu – 59:48 na osiem minut przed końcem. Czas miał działać na korzyść wrocławianek, kibice mieli odliczać minuty do końcowego zwycięstwa. Tymczasem…

W hali AWF-u zaczęło dominować Artego. Gra Ślęzy całkowicie posypała się. Bydgoszczanki najpierw odrobiły straty, a potem wyszły na prowadzenie i nie oddały go już do końca. Ostatnie osiem minut Ślęza przegrała 2:19.

O awansie do finału (jest w nim już CCC Polkowice) zdecyduje piąte spotkanie, które w niedzielę odbędzie się w Bydgoszczy. Co ciekawe, Ślęza wygrała tam w tym sezonie już trzy razy (raz w sezonie zasadniczym, dwa razy w play-offach).

Ślęza Wrocław – Artego Bydgoszcz 61:67 (16:12, 17:17, 17:16, 11:22)

Ślęza: Kourtney Treffers 15, Elina Dikeoulakou 13 (1), Sharnee Zoll-Norman 12 (1), Tijana Ajduković 9, Karina Szybała 8 (2), Tania Perez 4, Klaudia Sosnowska, Agnieszka Kaczmarczyk, Agnieszka Majewska, Marissa Kastanek.

Artego: Dragana Stanković 19, Denesha Stallworth 17, Jennifer O’Neill 15 (1), Justyna Żurowska-Cegielska 9, Elżbieta Międzik 6 (2), Julie McBride 1, Agnieszka Szot-Hejmej, Julia Adamowicz.

Stan rywalizacji: 2-2. Kolejny mecz: niedziela 22 kwietnia, godz. 18:00, w Bydgoszczy.

Po meczu powiedzieli:

Tomasz Herkt (trener Artego): - Wszystkie dotychczasowe mecze ze Ślęzą były niezwykle trudne, wyrównane i bardzo twarde. Myślę, że podobały się kibicom. Oczywiście cieszymy się bardzo, że wyszliśmy obronną ręką z trudnego położenia. Dwa razy graliśmy z nożem na gardle. Dziś nasze sytuacja w pewnym momencie była bardzo nieciekawa, ale wyciągnęliśmy ten wynik. Chwała dziewczynom, w takich meczach kształtuje się charakter. Ale to nic nie przesądza, jest jeszcze piąty mecz w Bydgoszczy. Ślęza wygrała tam dwa razy, my wygraliśmy dwa razy tutaj. Sprawa awansu do następnej rundy play-off jest w dalszym ciągu otwarta. Niezależnie od statystyk, chciałbym zwrócić uwagę na jedną rzecz. Zarówno w Bydgoszczy, jak i tutaj był fantastyczny doping kibiców. Okazuje się, że koszykówka żeńska też może ogniskować duże zainteresowanie kibiców. Z tego należy się cieszyć. Mecze przebiegają w świetnej atmosferze, są emocjonujące, stoją na naprawdę dobrym poziomie, to jest najlepsza reklama żeńskiej koszykówki,

Denesha Stallworth (zawodniczka Artego): - Dziękuję Ślęzie za twardy mecz. Było naprawdę ciężko. Rywalki dobrze nas rozpracowały, miałyśmy problemy z egzekucją akcji ofensywnych. One zdobyły zbyt wiele łatwych punktów po kontrach. Musimy sobie z tym lepiej radzić. Czekam na piąty mecz. Dziękuje jeszcze raz.

Arkadiusz Rusin (trener Ślęzy): - Gratulacje dla zespołu Artego. Ciężko mi skomentować to, co zrobiliśmy w ostatnich pięciu minutach. To jest piękno sportu. Podobne serie były w półfinale z Polkowicami w poprzednim sezonie. Zawsze jest przykro, gdy ma się 11 punktów przewagi, a oddaje się zwycięstwo przeciwnikowi. Przegraliśmy fragment gry 0:16. Ciężko to wytłumaczyć. Jeszcze raz gratuluję przeciwnikom.

Sharnee Zoll-Norman (zawodniczka Ślęzy): - Gratulacje dla Artego. One przyjechały do naszego domu i wygrały dwa ciężkie mecze. Mam nadzieję, że w piątym spotkaniu uda nam się wrócić do naszej gry. Przede wszystkim ja sama muszę grać lepiej, nie mogę nie trafiać tak dużo rzutów i mieć tyle strat. Obiecuję, że w piątym meczu będzie dużo emocji, to będzie kolejny trudny mecz półfinału.


PK



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Piątek 19 kwietnia 2024
Imieniny
Alfa, Leonii, Tytusa

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl